Ponieważ oburzenie w sercu moim wezbrało płomienną lawą nieskrywanego niesmaku, dlatego pozwalam sobie skreślić słów kilka nie tyle o wydarzeniach w Paryżu, co o nas samych. A że Paryż, ach, Paryż – stolica świata (kolonialnego) – to nasze Polskie marzenie o wielkości, Napoleonie i dumie, tym większe oburzenie, że zamiast pobożnie to bezbożnie tam się dzieje. A do tego Polacy nie gęsi więc swoje skandale mają – o czym w moim felietonie kreślę słowa i polecam się Państwa uważaniu.
Felietony
Nierówny świat. Felieton Adama Jaśkowa (178)
Raport Oxfamu ujawnia, że w ciągu ostatnich 40 lat większość krajowych systemów podatkowych nabrała regresywnego charakteru. Klasycznym przykładem są Stany Zjednoczone a podobne procesy objęły również kraje UE. Dzięki pierwszemu rządowi PiS (w 2006 roku uchwalono ustawę zmieniają stawiki podatkowe, która weszła w życie od 1 stycznia 2009 roku) mamy system trwale regresywny a obciążenia podatkowe maleją ze wzrostem dochodów. Dyskusją o zmianie systemu nie zajmuje się nikt. Być może temat pojawi się po ujawnieniu propozycji nowego systemu finansowania samorządów. Bo rozwarstwienie ekonomiczne wśród gmin i powiatów dorównuje rozwarstwieniu wśród obywateli.
E. Wedel, dawniej 22 Lipca. Felieton Adama Jaśkowa (177)
Ja wiem, że pan premier może (lub chce) myśleć, że wszyscy w Polsce marzą o podróży do Warszawy, ale przy tych cenach biletów kolejowych i tak nie wszystkich stać. Polacy – a przynajmniej duża ich część – chcieliby względnie tanio dojechać do pracy, a jeśli już do stolicy, to raczej stolicy powiatu lub województwa. Duża część Polski ma komunikację gorszą niż w czasach PRL-u, a ta często była jak w filmie „Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz”. W ramach świętowania 22 lipca pasażerowie mogą sobie kupić (japońską) czekoladę od E. Wedla. Podwójnie gorzką.
Podatki, durn(i)e. Felieton Adama Jaśkowa (176)
Sugeruję też wprowadzić na wzór podatku cukrowego podatek wodny. Skoro mamy – przynajmniej ci z dostępem do wodociągów – względnie tanią i pitną wodę w kranach, to wody i napoje butelkowane są towarami luksusowymi. Akcyza się należy jak nic.
List do Witalija. Felieton Fryderyka Zolla (514)
Opublikowany ostatnio list Witalija Prusa ze Lwowa poruszył wielu. Wstrząsająca jest przestawiona tam diagnoza Zachodu i zachodniej demokracji. Wielokrotnie silniejszy od Moskowii Zachód nie jest w stanie udzielić pomocy tak, aby wojna zakończyła się szybko.
Dobry zły premier. Felieton Adama Jaśkowa (175)
Zgadzając się – przyznaję, niechętnie – z red. Wielowieyską, muszę dodać, że mamy nieco inne powody do rozczarowań. Panią redaktor smuci, że rząd nie realizuje swoich obietnic. Ja niespecjalnie obietnicom wierzyłem. Z żalem natomiast obserwuję, że rząd robi coś, czego nie obiecywał, i robi to źle, a w dodatku akurat to mu się udaje. Ja zaś czekam cierpliwie na taki rząd, który będzie chciał bardzo źle, ale mu nie wyjdzie. I szczerze mówiąc, w tym kontekście rząd Morawieckiego był bliski ideału.
List od Witalija. Felieton Fryderyka Zolla (513)
Dostałem esemesem wiadomość, którą mi przysłał mój przyjaciel ze Lwowa adwokat Witalij Prus. Zawsze u Natalii i Witalija zatrzymuję się […]
Te metody… Felieton Pawła Grabskiego (8)
Po ośmiu latach protestów, demonstracji, pracy informacyjno-edukacyjnej udało się odsunąć, na jakiś czas przynajmniej, perspektywę domknięcia władzy PiS-u – a właściwie jego nadprezesa. Patrząc na ten czas już spokojniej, warto się zastanowić nad metodami, które doprowadziły JK do zagrożenia ustrojowi i przyszłości Rzeczypospolitej. Tylko świadomość zagrożeń i wczesne ich rozpoznanie może zminimalizować koszty ich unikania.
60 minut na godzinę. Felieton Adama Jaśkowa (174)
„W tym momencie nie mamy ani prawa, ani technologii na to, by osiągać 300 km/h”. Konferencja prasowa rządu w sprawie CPK przypominała raczej zaimprowizowany przez premiera show, na którym padło sporo deklaracji, ale w większości bardzo mglistych.
Tanie wieści o mediach. Felieton Adama Jaśkowa (173)
Trudno pominąć rolę mediów w demokracji. Nawet złe i słabe są niezbędne, choć wtedy trudno liczyć, że demokracja nie będzie słaba. Co więcej, słabość polskiej demokracji ma swoją przyczynę – nie jedyną wprawdzie – w słabości polskich mediów. W dodatku są one w stałym regresie, a przecież nigdy po transformacji nie stały na jakimś specjalnie wysokim poziomie. Teraz nie dostarczają wiedzy ani o kraju, ani o zagranicy. Trudno się zorientować, czy to, czego dostarczają, jest komuś potrzebne.
Droga do pokoju. Felieton Fryderyka Zolla (512)
Unia Europejska weszła dziś na prawdziwą drogę do pokoju w Europie, rozpoczynając negocjacje akcesyjne z Mołdawią i Ukrainą. Gdy niemal 25 lat temu na uniwersytecie w Tarnopolu Uniwersytet Jagielloński zainicjował projekt Szkoły Prawa Europejskiego i Polskiego, chcieliśmy, aby to był nasz wkład w rozszerzenie Unii. Marzyła mi się Polska w Unii i marzyła mi się w Unii Ukraina. Dziś uczyniono krok, który daje nadzieję, że marzenie o Ukrainie w Unii się spełni.
Nie tak słodko. Felieton Adama Jaśkowa (172)
Teraz mamy czas zwycięzcy, czas premiera Donalda Tuska. On wziął na siebie odpowiedzialność za naszą przyszłość. Poprzednie premierowanie nie skończyło jakimś wielkim sukcesem politycznym, a osobisty awans do Europy poprzedził wyborczą porażkę partii. Nie wszyscy politycy dostają drugą szansę. A jeszcze mniej polityków potrafi ją wykorzystać.
Kopiec. Felieton Fryderyka Zolla (511)
Pragnąc zwrócić na siebie uwagę kolejnym niegodnym happeningiem, poseł Konfederacji, którego nazwiska publicznie nie należy wymieniać, ściągnął z kopca Kościuszki w Krakowie flagę Ukrainy – taką samą, jaka powiewa na tysiącach świeżych mogił rozsianych po całej Ukrainie, mogił obrońców Ukrainy i Europy.
Latarnik mój. Felieton Adama Jaśkowa (171)
Jeśli uważacie się za zwolenników europejskiej integracji, pozostaje Wam jedynie głosowanie na Lewicę. Jeśli aktualny stan integracji Wam odpowiada lub jesteście zwolennikami Europy ojczyzn, macie szerszy wybór: od KO przez TD do PiS-u. Różnice, przynajmniej w Parlamencie Europejskim, pomiędzy tymi partiami nie są duże.
Studenci, etyka i Palestyna. Felieton Joanny Hańderek (133)
Młodzi ludzie okupują Collegium Broscianum. Dlaczego? O co znów chodzi? Dzisiaj w moim felietonie oddaję głos młodym. Jak powiedział Marian Turski, jedenaste przykazanie to nie bądź obojętny. I to jest istota całego sporu.
Poseł upadły. Felieton Fryderyka Zolla (510)
Arkadiusz Mularczyk nazwał Ukrainę państwem upadłym. Uznał bowiem, że jest ona w pełni zależna od pomocy Zachodu. Wypowiedzi tej towarzyszyły mętne i wewnętrznie sprzeczne dywagacje na temat europejskich perspektyw Ukrainy.