Cła mogą być dobre. Trump daje innym krajom szanse zracjonalizowania swoich polityk ekonomicznych. Unia Europejska w odwecie za planowane amerykańskie cła mogłaby uderzyć w amerykańskich usługodawców działających na europejskim rynku. Nie tylko w platformy streamingowe drenujące rynek mediów. Również w inne firmy aplikacyjne typu Uber czy Amazon.
marzec, 2025
Szkoła bez sensu. Felieton Adama Jaśkowa (206)
„Nauczyciele piszą na forach internetowych, że pomysł jest przejawem »głupoty, niekompetencji, niewiedzy, nieodpowiedzialności«” (za „Gazetą Wyborczą”). Odważnie. Ale przynajmniej teraz […]
Dziecko kwiatuszek. Felieton Adama Jaśkowa (205)
Rzeczywistym problem polskiej gospodarki – a także problemem społecznym – jest nieumiejętność współpracy, zrzeszania się, kooperacji. To najpoważniejsza kwestia. Powtarzanie zaklęć o przedsiębiorczości i zachęcanie do podejmowania indywidualnej działalności gospodarczej jest nie tylko bezsensowne, ale i szkodliwe. Oznacza to przy
O wrogości i przyjaźni. Felieton Fryderyka Zolla (532)
Siedzieliśmy z prof. Mykołą Kobyleckim w Katedrze Prawa Administracyjnego na Uniwersytecie Lwowskim. Właśnie trwały zajęcia Szkoły Prawa Polskiego i Europejskiego. Wiktor Antolak, młody doktorant Uniwersytetu Jagiellońskiego, wygłaszał przed momentem wykład o prof. Juliuszu Makarewiczu i funkcjach prawa karnego. Zawyły syreny alarmowe i wykład musiał zostać przerwany, ale ponieważ przyczyną alarmu był start wrogiego miga, mieliśmy nadzieję na rychłe odwołanie alarmu.
Mądry Europejczyk… i trochę szkoda. Felieton Adama Jaśkowa (204)
Ameryka była taka zawsze. Nie zawsze mówiła takim językiem a już na pewno nie zawsze w blasku fleszy. Europejscy politycy nie zawsze też spełniali amerykańskie życzenia. Wystarczy przywołać de Gaulle’a i jego linię polityczną, którą w zasadzie kontynuowali, lepiej lub gorzej kolejni Francuscy prezydenci.
Jądro ciemności. Felieton Adama Jaśkowa (203)
Trumpowi poniekąd należy się wdzięczność za ten seans terapeutyczny. Ujrzeliśmy prawdziwą twarz amerykańskich elit, pogardzających wszystkimi i wszystkim.
Imperium Brytyjskie w czasach swojego największego rozkwitu, czyli tuż przed upadkiem, twierdziło ustami Henry’ego Temple’a, że Brytania nie ma przyjaciół, ma tylko interesy. USA Trumpa są karykaturą Imperium Brytyjskiego, z tym że to interesy Trumpa stały się wyłącznymi interesami USA. I nie są wieczne. Ci, którzy jakoby cieszą się poparciem Trumpa/Muska, przypominają amerykańskie indyki przed Świętem Dziękczynienia. U Trumpa jednak nie będzie żadnego ułaskawienia. Wszyscy mogą być pożarci.