Strefa ma objąć niemal cały obszar Krakowa z wyłączeniem fragmentu ul. Wielickiej z dojazdem do zespołu szpitali w Prokocimiu, ul. Zakopiańskiej do obwodnicy autostradowej oraz al. 29 listopada do parkingu Górka Narodowa. Poza strefą zostałyby też tereny Nowej Huty na zewnątrz drogi S7. W ten sposób uniemożliwiono by przyjeżdżającym do Krakowa korzystanie z parkingów P&R, przynajmniej tych na południu miasta (na północy zresztą oprócz Górki Narodowej jest tylko jeden, Krowodrza Górka). Nie można by dojechać ani do Czerwonych Maków, ani do Kurdwanowa, ani do Bieżanowa, a tym bardziej do Małego Płaszowa. Kraków stałby miastem zamkniętym, szykanującym mieszkańców reszty województwa i pobierającym od nich haracz w postaci opłat za wjazd do strefy.
styczeń, 2025
Czas prawniczej smuty. Felieton Fryderyka Zolla (527)
Od pewnego czasu o wiele łatwiej przychodzi mi pisanie felietonów dotyczących Ukrainy – nie tylko dlatego, że tamtejsze wydarzenia należą do najważniejszych we współczesnej historii, ale też dlatego, że prosto jest ocenić, kto w tym sporze stoi po stronie dobra, a kto po stronie zła. W polskiej polityce demokratycznej tego komfortu nie ma, bo wszystko się miesza. Demokracja wymaga gorsetu państwa prawa z niezależnymi sądami, a w naszym systemie również z Trybunałem Konstytucyjnym, związanymi metodą i warsztatem prawników, opartymi na zbiorowym prawniczym autorytecie wydziałów prawa. To się u nas posypało.
Rok ostatniej szansy. Felieton Adama Jaśkowa (195)
Niemiecka doktryna, która w XXI wieku próbuje realizować politykę handlową rodem z osiemnastego wieku, przy pomocy firm założonych w XIX wieku, posługującymi się technologiami z wieku XX.