Wiele osób dziwi się hejtowi kierowanemu przeciwko Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. Trudno jest bowiem zrozumieć, co jest złego w zbieraniu pieniędzy na cele dobroczynne.
Dlaczego Orkiestra tak bardzo przeszkadza co niektórym? Dlaczego są ludzie, którzy poświęcają wiele sił i energii na zamieszczanie w Internecie obraźliwych treści na jej temat? Odpowiedź na to pytanie jest wbrew pozorom dość prosta. Możemy się jej domyślić, analizując to, kto najbardziej skorzysta na upadku WOŚP: Orkiestra jest solą w oku Putinowskich trolli. Dlaczego? Bo dla Putina jest groźna.
Budzi i pielęgnuje w Polakach społeczną solidarność i pozytywne zjednoczenie – postawy, które pojawiają się także w sytuacji zagrożenia z zewnątrz. Od zawsze przecież naród polski był skłonny do emocjonalnych zrywów wsparcia. Nasza historia obfituje w akty jednoczenia się Polaków. Gdy społecznie uzasadniony cel wydaje się możliwy do osiągnięcia, a przywódcy zdobywają nasze zaufanie, łączymy się w walce o sprawę. To nasza stara pieśń.
Putin przekonał się o tym w pierwszych dniach wojny w Ukrainie, kiedy Polacy rzucili się pomagać zaatakowanym sąsiadom, poczynając od rozdawania im kanapek na dworcach, przez zbiórki wszelkich dóbr przydatnych w tej ciężkiej sytuacji, aż do bezpłatnego udostępniania własnych mieszkań. Ta solidarna pomoc była zapewne dla Putina niemiłym zaskoczeniem. Nie chciałby jej oglądać ponownie.
Wysyła więc teraz do walki swoje trolle i robi to coraz intensywniej. Niestety, ci spośród Polaków, którzy nieświadomie znaleźli się mentalnie w mackach Putina, podchwytują te destrukcyjne treści. Wierzą w kłamstwa i przeinaczenia. Nie potrafią odróżnić własnego dobra od zła.
Jak się bronić przed tym hejtem? Jak uodpornić Polaków na działania agentów Rosji? Czy może tutaj pomóc wprowadzony ustawowo zakaz mowy nienawiści? Mam obawy co do jego skuteczności.
Z pewnością natomiast na tym temacie powinny skupić się szkoły. To nie jest zachcianka, ale konieczność. I tu muszę wrzucić kamyczek do ogródka minister oświaty. Czy udało się coś zdziałać w sprawie obiecanej poprawy programu nauczania, w tym zwiększenia odporności społecznej na zagrożenia hybrydowe? Nie widzę.
Pytanie nie brzmi, jak zniwelować hejt na WOŚP, ale jak wyrwać Polaków spod wpływu Putinowskich trolli.
Na szczęście dla nas Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy będzie grała do końca świata i jeden dzień dłużej.
Felieton jest wyrazem opinii autorki. Nie prezentuje stanowiska ZR Małopolskie KOD.