Arkadiusz Mularczyk nazwał Ukrainę państwem upadłym. Uznał bowiem, że jest ona w pełni zależna od pomocy Zachodu. Wypowiedzi tej towarzyszyły mętne i wewnętrznie sprzeczne dywagacje na temat europejskich perspektyw Ukrainy.
Publicystyka
Krakowska awantura. Felieton Joanny Hańderek (132)
Nasz nowy prezydent miasta postanowił już na początku odświeżyć Kraków i dać nam bryzę prosto z Sopotu. I tak dmuchnęło, […]
Droga krzyżowa. Felieton Adama Jaśkowa (170)
Demokracja nie potrzebuje boskiej, papieskiej ani tym bardziej biskupiej legitymizacji. Jedyna jej legitymizacja pochodzi od wyborców. Jeśli więc jakiś przedmiot symboliczny oprócz godła miałby znajdować się w pokoju urzędnika publicznego, to powinna to być Konstytucja – z wyraźnym znakami czytania ze zrozumieniem.
My Voice, My Choice. Felieton Kuby Urbanowicza (10)
Są sytuacje, w których aborcja jest jedynym rozsądnym wyjściem (ciężkie uszkodzenie płodu), są takie, kiedy jest mniejszym złem, i są takie, kiedy jest większym złem. Absolutyzacja prowadzi do rozpaczy, znieczulicy, fanatyzmu, absurdu.
Kierunki. Felieton Joanny Hańderek (131)
Wschód czy zachód – oto jest pytanie. Zapewne niejedna PiS-owska głowa właśnie analizuje ewentualne kierunki ucieczki. Podbite oko Szmydta może niepokoić, ale dla niektórych europejskie bramy będą trudne do sforsowania. Zabawnie byłoby może obserwować dylematy odstawionych od koryta+ PiS-owskich aparatczyków, gdyby nie pewne szczegóły i fakty. I o tym w moim felietonie.
I znowu zawód. Felieton Adama Jaśkowa (169)
Zwierzę się z marzenia związanego poniekąd z pewną reklamą, która utkwiła mi w głowie. Otóż mam nadzieję, że twórców niektórych reklam oraz zatwierdzających je decydentów nigdy by nie wpuścili do pewnego sklepu z elektroniką.
Osiem dronów. Felieton Fryderyka Zolla (509)
Dzięki trwającej zbiórce Komitetu Obrony Demokracji we współpracy z Fundacją Kongresu Katoliczek i Katolików udało nam się sfinansować produkcję ośmiu dronów w Ukrainie. Drony pojadą teraz na front bronić naszych sąsiadów.
Majówka. Felieton Joanny Hańderek (130)
W moim dzisiejszym felietonie będzie o majówce. Wiele osób wyjechało na majowe szaleństwa, a ja pomimo pięknej pogody i czasu spokojnego z rodziną siedzę i myślę, i jakoś mi nie do śmiechu. Na majówkę pada cień dawnych wydarzeń w Chicago oraz problemów po dziś dzień nierozwiązanych. Niby jest pięknie, ale jakoś tak ciężko…
Środowisko wiejskie naszego regionu – rolnicy porzucają ziemię i swoje domostwa. Felieton Lucjana Czardybona (2)
Idąc przez opuszczoną wieś, przez krzakami porośnięte pola, mijając na wiejskiej drodze grupki biednych mieszkańców wioski, słysząc dzwon pustego wiejskiego […]
Nie wolno się bać, strach zabija duszę. Felieton Elżbiety Talar (5)
Muszę podzielić się z Wami bardzo osobistym przeżyciem, którego nikomu nie życzę. Nie chodzi mi jednak o wywołanie współczucia, ale o to, aby pomyśleć, jak powinno działać społeczeństwo obywatelskie w obliczu zagrożeń.
Europejskie realia. Felieton Adama Jaśkowa (168)
Wspólna Europa jest już więcej niż tylko marzeniem, jest faktem. A przynajmniej jeszcze nim jest, bo czerwcowe wybory nie dają […]
Słowo ostatnie. Felieton Adama Jaśkowa (167)
Wolałbym, żeby w krzyżowy ogień brali kandydatów dziennikarze, żeby stawiali trudne pytania, prześwietlali programy i odpowiedzi. Ale po tej kampanii wiemy na pewno jedno: dziennikarzy już nie ma. Wyborcy zostali sami w gąszczu deklaracji, prawd, półprawd, szarego i czarnego PR-u (z przewagą czarnego). Raj dla wszelkiej maści populistów.
Koniec blokowania granicy z Ukrainą? Felieton Marka Porzyckiego (5)
Kilka dni temu premier Donald Tusk po szczycie Rady Europejskiej zaapelował o zaprzestanie blokady granicy z Ukrainą, uzasadniając to – jakże odkrywczym – stwierdzeniem, że w obecnej sytuacji wszyscy musimy się skupić na kwestiach bezpieczeństwa i nie możemy robić niczego, co osłabiałoby Ukrainę. Zapowiedział też, że (cytuję) „będziemy musieli podjąć decyzje, które będą chroniły polską granicę i przejścia graniczne”.
Plus ratio quam vis. Felieton Fryderyka Zolla (508)
Brałem udział w rozdaniu dyplomów magisterskich wydziału prawa Zachodnioukraińskiego Uniwersytetu w Tarnopolu – uniwersytetu, który jest mi szczególnie bliski. Byli tam studenci i profesorowie w togach, ale także członkowie korpusu młodzieżowego w mundurach, wspierający obronę terytorialną miasta Tarnopola. Wszystko odbywało się w odnowionym zbaraskim zamku, obok sali, w której wiszą na ścianach portrety polskich królów. Widać tu dobrze i różną, i wspólną historię.
Dogrywki, dogryzki, dożynki. Felieton Adama Jaśkowa (166)
W lokalnych grach o tron odbywa się gdzieniegdzie druga i ostatnia tura. Jest o co walczyć, choć może nie tyle o pieniądze, ile o władzę i prestiż. Jaka gmina, taki tron. Ci, którym się wydaje, że się znają, mówią, że tron warszawski to przepustka do walki o wielki pałac z żyrandolami. Rzeczywistość nie całkiem to potwierdza. Co prawda, dwóch prezydentów Polski rządziło wcześniej stolicą, ale dwóch nią nie rządziło, a piąty, Wałęsa, nie rządził wcześniej niczym, za to – jak twierdzą złośliwcy, czyli ci, którzy się znają – potem też nie.
Demokracja na froncie. Felieton Fryderyka Zolla (507)
Tam gdzie przebiega granica frontu między Moskwą a Ukrainą, przebiega granica między światem zniewolonym a wolnym, między totalitarną dyktaturą a demokracją.