Felietony

Many, many, many. Felieton Adama Jaśkowa (57)

Many, many, many. Felieton Adama Jaśkowa (57)

Jeśli człowiek długo myśli i wolno pisze, to nie nadąża za zmianami. Zacząłem pisać, gdy podwyżki wynagrodzeń (w Krakowie) były jeszcze projektem, a kończę, gdy słowo stało się monetą. I to wypłacaną już od sierpnia. Przeszliśmy na czas zimowy, ale państwo radni uczynili sobie lato.

To tylko kobieta. Felieton Joanny Hańderek (59)

To tylko kobieta. Felieton Joanny Hańderek (59)

Święto Niepodległości znowu zostało zdominowane przez narodowców, a Marsz 14 Kobiet z Mostu odwołano. Brutalna siła i manipulacja wygrały z pokojową inicjatywą. To nie wydarzenie jednorazowe, ale systemowa dyskryminacja. W dzisiejszym felietonie piszę właśnie o systemowym deprecjonowaniu kobiet, o cichym przyzwoleniu na przemoc, o nierównościach tkwiących w naszym społeczeństwie.

Felieton Marcina Nowaka

Uchodźca/migrant – szansa czy zagrożenie? Felieton Marcina Nowaka (52)

Wszyscy jesteśmy dziećmi jednego boga, którego każdy rozumie nieco inaczej. Wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami w wielkiej ludzkiej rodzinie. Jesteśmy szansą dla siebie nawzajem, a szansę tę wykorzystamy, jeżeli wyjdziemy z bańki informacyjnej, w jakiej zamknęli nas politycy tak z prawa, jak i z lewa, i jeżeli otworzymy się na siebie nawzajem. Czemu dominującą dziś emocją jest strach przed kimś, kogo tak naprawdę nie znamy?

Dwa fronty. Felieton Fryderyka Zolla (346)

Dwa fronty. Felieton Fryderyka Zolla (346)

Kaczyński wygłosił mowę w budynku krakowskiego „Sokoła” – mowę o tyle historyczną, że nie unikał w niej już fraz jawnie stalinowskich. Była to w zasadzie mowa stalinowska w czystej postaci. Mamy oto front zewnętrzny i front wewnętrzny. Front wewnętrzny to walka z wszechobecną agenturą, zagrażającą spoistości narodu.

Śmierć. Felieton Joanny Hańderek (58)

Śmierć. Felieton Joanny Hańderek (58)

Krótka refleksja po wczorajszych marszach. Nasze protesty są ważne, trzeba jednak uświadomić sobie, że walczymy z dyktaturą sięgającą po wyjątkową broń: teologię. Opowieści o „godności” życia, religijne przekonania fanatyków takich jak pani Godek przeniknęły do polityki i medycyny. To niebezpieczna praktyka, która zaciera fakty naukowe i pozwala terroryzować zdrowy rozsądek. Wczoraj na ulicy krzyczeliśmy: „Ani jednej więcej”. Rzecz w tym, że dla cynicznych rządzących i fanatyków ani jedna kobieta i jej los się nie liczą.

Rzeczy polityczne. Felieton Adama Jaśkowa (55)

Rzeczy polityczne. Felieton Adama Jaśkowa (55)

Aby rozwiązać problem, należy go upolitycznić, to znaczy poddać publicznej debacie. Nawet jeśli jest ona ułomna i nie jest prowadzona rzetelnie, może ujawnić rzeczywiste interesy i ich rzeczników. W demokracji nie ma innej drogi.
Spór o aborcję jest sporem politycznym, bo nie chodzi w nim wyłącznie o aborcję, ale o zakres ingerencji państwa w życie człowieka. O suwerenność jednostki w społeczeństwie. O wartość życia człowieka.