Pojechaliśmy znowu do Ukrainy z nieocenionym niemieckim lekarzem dr Robertem Schönbergiem. Robert, wspomagany nieziemskimi siłami, zorganizował sprzęt medyczny najwyższej klasy: ultrasonograf, respiratory, pompy infuzyjne. Jego koledzy spod Hamburga przez trzy tygodnie przygotowywali generator dla szpitala polowego. Konrad, syn Roberta, student prawa i członek ochotniczej straży pożarnej (tak jak i jego ojciec), zdobył kilkadziesiąt policyjnych i strażackich radiostacji samochodowych. Znajomy rolnik z okolicy użyczył swojego Sprintera z przyczepą, aby można było to wszystko przewieźć.
Nowa nadzieja czy stare kłamstwa? Felieton Adama Jaśkowa (119)
Niosący Nową Nadzieję stawiają na szczerość. Nie chcą niczego udawać. To znaczy, udają, że tematy Żydów, aborcji i homoseksualistów nie są dla nich ważne, ale skoro ludzie to lubią, to czemu nie? „Nie chcemy Żydów, homoseksualistów, aborcji, podatków i Unii Europejskiej. To najlepiej trafia do naszych wyborców, dlatego nasi wyborcy chcą nas słuchać i z tego powodu wyborcy chcą na nas głosować”.
Jestem ławnikiem Sądu Najwyższego II kadencji i nie orzekam. Felieton Grzegorza Wiśniowskiego (11)
Decyzją większości politycznej została w 2017 roku wprowadzona – w wyniku bardzo kontrowersyjnej procedury zmieniającej Ustawę o Sądzie Najwyższym – instytucja ławników tegoż sądu wybieranych przez Senat RP w głosowaniu jawnym. Decyzją I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej, nominowanej do Sądu Najwyższego przez neo-KRS, wybrani przez Senat ławnicy nie mogą do tej pory w komplecie rozpocząć orzekania.
Czas na koniec żartów. Felieton Fryderyka Zolla (451)
Sondaż sfinansowany przez obywateli nie pozostawia żadnych złudzeń. Jakiekolwiek rozbicie opozycji idącej do wyborów – dwie lub cztery listy – skończy się katastrofą. Przegramy wybory. PiS będzie rządzić przez następne cztery lata w koalicji z Konfederacją, czyli ugrupowaniem, które chce wypchnąć Polskę nie tylko z Unii, ale także z zachodnich systemów bezpieczeństwa. Dalsze cztery lata władzy PiS-u spowodują całkowite załamanie instytucji państwa. Historia z Trybunałem p. Julii to tylko przygrywka do rozsadzenia infrastruktury państwa prawa.
Kowboj Zuzia. Felieton Adama Jaśkowa (118)
Prawdziwych kowbojów już prawie nie ma. A w zasadzie to ostał się jeden, ale ubogi, z jednym tylko pistoletem za pasem, bez kabury (poprawka: w kaburze). I nawet gdyby ktoś zażądał czegoś od inteligencji, nie byłoby komu opuścić lokalu.
Panowie w garniturach i kobiety w Sejmie. Felieton Joanny Hańderek (109)
Podobnie jak w greckiej tragedii nieubłagane fatum czeka na głównego bohatera u kresu jego drogi, tak na polityków niezależnie od barw politycznych czekają na końcu kampanii nierozwiązane i narastające problemy. Oglądając przemówienia i szlaki, którymi podróżują dwa orszaki panów w garniturach, mam wrażenie, że niezależnie, czy to PiS czy Platforma Obywatelska (lub jakakolwiek inna partia), kobiety i tak zostaną pominięte. Tyle że one teraz są w Sejmie, kolejny raz przyjechały ze swoimi dziećmi, również tymi dorosłymi. Są tam marginalizowane i niedoceniane przez wielką politykę ludzkiej obojętności.
Ludzie bez Żeromskiego. Felieton Adama Jaśkowa (117)
Sen Żeromskiego z Przedwiośnia nie zdążył się zrealizować w czasach PRL-u. Czy ma szansę w niedalekiej przyszłości, to w dużej mierze zależy od dokonywanych wyborów. Od tego, co i kogo Polacy wybiorą w tym roku i w następnych latach.
Niech się boją. Felieton Joanny Hańderek (108)
Dwa wydarzenia ostatniego czasu: zadeklarowanie przez Sannę Marin, premierkę Finlandii, chęci pomocy polskim kobietom oraz samobójstwo syna posłanki Magdaleny Filiks, pozornie nie są ze sobą powiązane. Deklaracja polityczna premierki Finlandii i koszmarna tragedia matki, która straciła syna, mają jednak drugie dno: nie doszłoby do nich bez pełzającej dyktatury w naszym kraju. O władzy opartej na pogardzie i strachu w dzisiejszym moim felietonie.
No satisfaction. Felieton Adama Jaśkowa (116)
Badania potwierdzają obiegową opinię, że im więcej zarabiasz, tym łatwiej o satysfakcję. Z pracy również. Według badania szanse na osiągnięcie satysfakcji pojawiają się gdzieś od poziomu zarobków 6000 zł netto, czyli około 7600 zł brutto. To znacznie powyżej przeciętnego wynagrodzenia w roku ubiegłym, które wynosiło 5780 zł (w drugim półroczu 2022). Nie od dziś wiadomo, że przeciętność nie daje satysfakcji.
Prawo do miasta. Felieton Adama Jaśkowa (115)
Postęp w budowie samochodów zaszedł już tak daleko, że przeciętna inteligencja pojazdu przekracza być może średnią inteligencję kierowcy, zwłaszcza kierowcy walczącego o wolność szybkiej jazdy, podjechania po każde drzwi i parkowania za pół lub całkiem darmo gdziekolwiek bądź. Może teraz wreszcie pora na podniesienie inteligencji kierowców?
Ukraina za dziesięć lat. Felieton Fryderyka Zolla (450)
Za dziesięć lat Ukraina będzie wolnym krajem europejskim, członkiem NATO i Unii Europejskiej, w której będzie odgrywała istotną rolę.
Rocznica wojny. Felieton Fryderyka Zolla (449)
Rok temu obudziłem się w nocy z 23 na 24 lutego. Poprzedni tydzień był pełen napięcia, oczekiwania, czy wojna wybuchnie. I nadeszła nocą, zmieniając nie tylko historię świata, ale i nasze losy.
Między Budomierzem a Hruszewem. Felieton Fryderyka Zolla (448)
W piątek wyruszyliśmy z Saszą do Lwowa – Sasza wielkim VW crafterem, ja o wiele mniejszym oplem zafirą. Właściwie nie miałem jechać, ale jeden samochód nie pomieścił darów przekazanych przez Jewish Community Center we współpracy z paniami Jolą Kozioł i Switłaną Sawicką z pałacu w Paszkówce oraz firmę M. Klein & Co. z Nowego Yorku, przede wszystkim ciepłej odzieży, środków higienicznych (dostarczonych przez American Airlines) i świec okopowych, a także otrzymanych od Pawła Czuka z firmy Blitzmann Technologies wojskowych apteczek, samogotujących się zup i plastrów na oparzenia oraz udostępnionych przez senatora Bogdana Klicha ubrań cywilnych. Wypełniliśmy formularze „Help for Ukraine” i pojechaliśmy do Budomierza.
Taka piękna polska zorba. Felieton Adama Jaśkowa (114)
Komisja Europejska w swoim wniosku napisała, że Trybunał Konstytucyjny nie spełnia warunków niezawisłego i bezstronnego ustanowienia urzędu na mocy ustawy. To bardzo eufemistyczne sformułowanie. Komisja uznała, że ogłaszane w blasku ledowych reflektorów TVPiS orzeczenia nie są warte papieru, na którym je wydrukowano.
Synagoga Szatana. Felieton Kuby Urbanowicza (7)
Czarownica rodzi się już czarownicą. Od samego początku są wszystkie zasadnicze stosunki u niej odwrócone, cała jej dusza jest, że tak powiem, na opak. To co jest u góry, odwraca się u czarownicy ku dołowi, prawa strona staje się lewą, tył przodem. I już samo spaczenie i odwrócenie wszystkich rzeczy stawia takiego człowieka w przeciwieństwie do całej natury. To są pierwsze objawy opętania, które u czarownicy nie są bolesne, ułatwiają jej tylko sprowadzanie wizyi, za pomocą których łączy się z szatanem. W paroksyzmach opętania uwydatniają się i występują wszelkie te objawy z nadzwyczajną siłą.
Epitafium dla kolei. Felieton Adama Jaśkowa (113)
Gdzieś tam w Europie rządy finansują przejazdy koleją, uważając je za niezbędne usługi publiczne, które w dodatku obniżają globalną emisję. U nas rządzą samochody. I chyba na takie rządy jesteśmy skazani bezapelacyjnie.