Koncepcja koalicji płynnej. Felieton Fryderyka Zolla (292)

Koncepcja koalicji płynnej. Felieton Fryderyka Zolla (292)

Głosowanie nad ratyfikacją Funduszu Odbudowy w obecnej postaci jest w istocie głosowaniem nad funduszem wyborczym PiS‑u i zaakceptowaniem dyktatury na długi czas.

Często analizuje się relację między ceną ropy a poziomem demokracji. Im ropa jest droższa, tym demokracji jest mniej. Dyktatury bogate w tereny roponośne finansują w ten sposób swoją władzę. U nas ropy nie ma, ale jej rolę mogą odegrać fundusze europejskie. Pieniądze te są w Polsce potrzebne, jednak pod warunkiem, że zostaną wykorzystane do rzeczywistej odbudowy całego państwa. O to zabiega PSL i Koalicja Obywatelska. Ci, którzy bezwarunkowo poprą ratyfikację, przystąpią do obrotowej koalicji Jarosława Kaczyńskiego. Jest to rozwiązanie, które pozwala trwać aktualnie rządzącym: mimo braku stabilnej większości raz poprze ich Ziobro, a raz opozycja. Z punktu widzenia naszego członkostwa w Europie lepiej jest zablokować Fundusz Odbudowy do czasu zmiany władzy w Polsce, niż przyjąć go za cenę wyłączenia się ze wspólnoty prawa oraz dalszego demontażu państwa. Trafnie zdiagnozował to Timothy Garton Ash, który podkreślił, że Unia, dając pieniądze obecnie rządzącym, niszczy demokrację. Środki te w rękach PiS‑u będą stanowić fundusz polexitowy, fundusz trwania Polski Obajtków, Hofmanów i Polskiej Fundacji Narodowej. Różnym opozycjonistom nieraz się wydaje, że jeśli troszeczkę poprą chwiejący się rząd, on im to wynagrodzi. Jest to ogromna naiwność – taka, która w rozstrzygającym momencie umożliwiła powstanie lub przetrwanie niejednej dyktatury. W Polsce to właśnie może być ten moment.


Felieton jest wyrazem opinii autora. Nie prezentuje stanowiska ZR Małopolskie KOD.

Tekst wart skomentowania? Napisz do redakcji!