Wielkie dzieło. Felieton Joanny Hańderek (9)

Wielkie dzieło. Felieton Joanny Hańderek (9)

Każdy kacyk czuje potrzebę zaznaczenia swojej obecności – potrzebę wielkiego projektu na miarę rozbudowanego ego. Po planach zawracania rzeki i przeprogramowania ekosystemów w epoce, gdy w bloku państw socjalistycznych szalał komunizm, wydawało się, że już nic absurdalnego zaskoczyć nas nie może. Okazuje się tymczasem, że Jarosław Kaczyński ma nieograniczony apetyt na demonstrowanie swojej mocy sprawczej jako przywódca narodu. Pomimo protestów naukowców i naukowczyń, ekolożek i ekologów, przekopywanie Mierzei trwa w najlepsze. W szpitalach brakuje respiratorów, tlenu i lekarstw, medycy ciągle nie dostali podwyżek, ale podwojone koszty przekopu nikogo z PiS‑u nie zrażają. Najważniejsze, by urzeczywistniać sen o potędze. Tym samym gestem dumnej mocy odrzuca się pieniądze unijne, w ten sam sposób, butnie ignorując naród i społeczne potrzeby, realizuje się to, co istotne dla samej partii. W czasach komunistycznych przy polskich drogach można było zobaczyć bardzo ładny slogan: „Partia z narodem, naród z partią”. Morawiecki w każdej swojej wypowiedzi o budżecie i „negocjacjach” z Unią Europejską zachowuje ton tamtej narracji. Oto wódz, który robi coś dla świata. Rzeczywistość natomiast jest coraz bardziej okrutna dla przedsiębiorców tracących dorobek całego życia przez ograniczenia pandemiczne, dla szkół, w których dzieci i kadra pozostawione samym sobie zmagają się z brakiem sprzętu, brakiem wsparcia i ciągłym poczuciem niepewności, dla lekarzy i lekarek, dla całej służby medycznej, oskarżanej a to o zaniedbania, a to o lenistwo. „Partia z narodem, naród z partią”! Morawiecki ogłasza kolejny nieistniejący sukces, a zaprogramowani przez system ideologii ludzie biją mu brawo. Nic to, że w tej chwili Europa szykuje się do zniwelowania skutków kryzysu ekonomicznego po pandemii i walczy z kryzysem najgroźniejszym: ekologicznym. Nasz rząd nie wie nic o ekologii, woli wyrzynać lasy i przekopywać Mierzeję oraz powtarzać ustami prezydenta narciarza, że Polska na węglu stoi. Wielki sen wielkiego Kaczyńskiego ma się ziścić – dzieło życia: przekopana Mierzeja Wiślana i zniszczenie ekosystemów dookoła. „Partia z narodem, naród z partią”! Polska znów pozostaje daleko w tyle za Europą. Tak jak przed laty, ważniejsze są sny o potędze watażków niż realne zagrożenia i realne kryzysy świata.


Felieton jest wyrazem opinii autorki. Nie prezentuje stanowiska ZR Małopolskie KOD.

Tekst wart skomentowania? Napisz do redakcji!