Niedawno rozmawiałem z burmistrzem Konotopu w obwodzie sumskim. Był przybity i zmęczony.
W mieście brakuje energii, po ostrzałach trzeba jakoś latać dachy, a nie ma czym. Kolejna wojenna zima z wrogiem, który chce ludziom uczynić życie nieznośnym. My siedzimy w ciepłych domach, nie brakuje nam jedzenia i możliwości jego ogrzania. Pomoc jest bardzo potrzebna.
Staramy się jakoś zdobyć te kuchnie polowe, zbieramy środki na konta Fundacji na rzecz Katoliczek i Katolików z dopiskiem „kuchnie”. Chcemy też kupić generator dla Boczeczek. Zbierają radcowie prawni, potrzeba jednak jeszcze wsparcia (zbiórka przez tę samą fundację z dopiskiem „generator”). Spróbujmy pomóc naszym sąsiadom na wschodzie przeżyć tę zimę lepiej, niż to zaplanowała dla nich Moskwa. Nie pozwólmy, aby zło realizowało się tak jak to chcieliby różni putinowie naszych czasów. To wsparcie z naszej strony jest bardzo potrzebne. Znak świątecznej solidarności.
| Wesprzyj Ukrainę poprzez Fundację na rzecz Kongresu Katoliczek i Katolików (wpłaty z dopiskiem „kuchnie” lub „generator”) | ![]() |
![]() |
Wspieramy walczących w Ukrainie |
Felieton jest wyrazem opinii autora. Nie prezentuje stanowiska ZR Małopolskie.

