Wolna Palestyna. Felieton Kuby Urbanowicza (4)

Wolna Palestyna. Felieton Kuby Urbanowicza (4)

Niektórzy powiedzą, że jako Polacy mamy do spłacenia dług. Powiedzą tak ci, którzy nie boją się spojrzeć na historię bez upiększeń, którzy widzą prawdziwą korzyść z wyrwania się z piekielnego kręgu szmalcownictwa, pomocnictwa, zafałszowanej, pochlebczej, małej, prymitywnej, łasej na zysk, pogardzającej wartościami mentalności i religijności. Pozostali mają dług do spłacenia przede wszystkim wobec siebie – nie stali się jeszcze ludźmi, nie mają rozwiniętego aparatu pojęciowego i wartościującego.

27 stycznia, Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Ważny dzień – okazja, by powiedzieć, że pamiętamy. Jakkolwiek byśmy nie znosili rocznic czy akademii ku czci, trzeba jednak pamiętać, nawet wbrew sobie i swoim upodobaniom. Dobrze, że są sprawy większe od nas samych. W Polsce obchodzimy ten dzień i kilka innych związanych z narodem żydowskim, bo jako naród polski mamy do przepracowania i zrozumienia kilkaset lat wspólnej historii. Niektórzy powiedzą też, że jako Polacy mamy do spłacenia dług. Powiedzą tak ci, którzy nie boją się spojrzeć na historię bez upiększeń, którzy widzą prawdziwą korzyść z wyrwania się z piekielnego kręgu szmalcownictwa, pomocnictwa, zafałszowanej, pochlebczej, małej, prymitywnej, łasej na zysk, pogardzającej wartościami mentalności i religijności. Pozostali mają dług do spłacenia przede wszystkim wobec siebie – nie stali się jeszcze ludźmi, nie mają rozwiniętego aparatu pojęciowego i wartościującego.

A teraz parę słów o zmyślnym mechanizmie ucieczkowym promowanym przez organizacje Arabów palestyńskich. W bardzo łatwy sposób można uwolnić się od konieczności rozliczenia postawy Polaków wobec Żydów, od rachunku sumienia, żmudnego odkrywania, studiowania, a nie daj Bóg oddania czegoś materialnego. Wystarczy kupić gotowe historie, chętnie podsuwane przez wspomnianych. Wystarczy uwierzyć w niegodziwość Żydów, by wybielić niegodziwość własnego społeczeństwa. Niegodziwość wobec niegodziwców zostaje usprawiedliwiona. Taki mechanizm samousprawiedliwienia działa w całej Europie, a może i na całym świecie, i nie tylko wobec Żydów. Podsuwaczy gotowych usprawiedliwień jest cała masa, bo jest ogrom krzywd do wybielenia.

Większości powierzchownych obserwatorów konfliktu bliskowschodniego nasuwa się zapytanie: A może Arabowie palestyńscy mają rację? Po pierwsze, warunki brzegowe konfliktu wskazują, że Arabowie palestyńscy mogą mieć tylko rację cząstkową (cokolwiek słowo „racja” by tu znaczyło). Szerszy i bardziej wnikliwy ogląd mocno tę rację ogranicza świadomością innych racji. I na tym, bez większych ambicji, zakończę refleksję nad konfliktem bliskowschodnim. Będę zadowolony, jeśli czytelnicy zgodzą się, że jakiekolwiek racje przedstawiane przez Arabów palestyńskich nie są absolutne i nie przekreślają naszego polskiego zobowiązania do naprawy krzywd wobec społeczności żydowskiej, a przede wszystkim do wyzwolenia się z mentalności i przekonań, które doprowadziły do Zagłady. Inaczej rządy nacjonalistycznych populistów będą cyklicznie powracać z dewastującą dla kraju i jego mieszkańców siłą – niezależnie od tego, że nacjonaliści i lewica pójdą razem do łóżka pod hasłem „Wolna Palestyna”.


Felieton jest wyrazem opinii autora. Nie prezentuje stanowiska ZR Małopolskie KOD.

Tekst wart skomentowania? Napisz do redakcji!