Brat Natalii idzie na wojnę. Felieton Fryderyka Zolla (506)

Brat Natalii idzie na wojnę. Felieton Fryderyka Zolla (506)

Natalia wykłada na uniwersytecie. Ma wspaniałą rodzinę. Życie toczy się swoim rytmem w cudownym Lwowie, pełnym kawiarni, parków i zabytków. Niczego więcej nie potrzeba.

I nagle nadchodzi wojna. Niebo przecinają rakiety, a choć życie biegnie dalej, nic już nie jest takie samo. Trzeba wiedzieć, co robić, gdy jest alarm, w szkole trzeba wyposażyć schron, tak aby mogły się odbywać lekcje. Trzeba pomagać, organizować wsparcie dla wojska, dla cywilów. Trzeba wiedzieć, jak się zachować, gdy na niebie rozlegnie się podobny do motoroweru terkot shaheda, śmiercionośnego drona.

A wojna coraz mocniej zaciska swój węzeł. Teraz brat Natalii, żołnierz, jest przesuwany na sam front ze swoją szturmową brygadą. Mieszkańcom Ukrainy towarzyszy ciągły strach o najbliższych. Wojna zbiera krwawe żniwo, a my tu bezpieczni (choć zapewne tylko pozornie) zapomnieliśmy o niej. Tymczasem tam do walki idą kolejne brygady znajomych, sąsiadów, bliskich, dzieci i rodziców.

Musimy nadal robić wszystko, aby im pomóc. Wciąż zbieramy pieniądze na wsparcie dla Ukrainy, aby walczący mieli przynajmniej dobre mundury, wygodne buty, okulary, które ochronią oczy, apteczki ratujące życie. Potrzeba też pasów z ładownicami i plecaków. I trzeba jeszcze jednego: pokazania, że mimo upływu tych długich dwóch lat my, najbliżsi sąsiedzi, dalej jesteśmy z nimi. Ma to wartość przenoszącą góry i prowadzącą do zwycięstwa. Także naszego.

Prosimy o wpłaty na konto Fundacji Kongresu Katoliczek i Katolików. Wpłaty są w całości wykorzystywane na zakup pomocy. Działa też nasza zbiórka (zob. niżej), a w końcu może będzie ogłoszona ogólnopolska zbiórka KOD. Pomóżmy.

 

  Wesprzyj Ukrainę poprzez Fundację im. Janusza Kurtyki
lub poprzez Fundację na rzecz Kongresu Katoliczek i Katolików (wpłaty z dopiskiem „Ukraina”)

Dostępna jest także zrzutka na mundury dla ukraińskich żołnierzy

Felieton jest wyrazem opinii autora. Nie prezentuje stanowiska ZR Małopolskie.

Tekst wart skomentowania? Napisz do redakcji!