Idą Święta w podzielonym kraju. Władza nie potrafiła ich uszanować i kierując się logiką tamtego grudnia, zapaskudziła ustawą sądową kolejny polski grudzień. Trudno zatem ze spokojną głową rozpocząć świętowanie. A jednak chcę życzyć Państwu spokojnych Świąt – przez chwilę z dala od polityki i dobrej zmiany. Chcę życzyć Państwu, by nadchodzący rok przyniósł nam wszystkim odnowę. Życzę Państwu dobrych i odpowiedzialnych wyborów, bo ich skutki będą odczuwalne przez długie lata. Życzę Państwu, by połamali się Państwo opłatkiem także z tymi, którzy nam te Święta niszczą. Może otrzymają łaskę oprzytomnienia. Ludzie religijni wiedzą, co robić, aby ta łaska się urzeczywistniła. Życzę sędziom wytrwałości, aby z tej próby wyszli z honorem. Kiedyś to doświadczenie będzie można obrócić w coś dobrego. Życzę uniwersytetom, aby pozostały miejscem wolności. Życzę opozycji, aby stanęła na wysokości zadania. Ludziom PiS‑u życzę refleksji i zrozumienia współczesności. Kościołowi życzę, by nauczył się odróżniać dobrą zmianę od dobrej nowiny i w końcu odkrył, że jedna zaprzecza drugiej i nie można obu służyć. Europie życzę, by o nas nie zapomniała.
A nam wszystkim, lokatorom tego świata, życzę Wesołych Świąt.
Święta. Felieton Fryderyka Zolla (72)
Tekst wart skomentowania? Napisz do redakcji!