Czas ujawnić agentów proputinowskich i ich osądzić. Felieton Dariusza Szostka (32)

Czas ujawnić agentów proputinowskich i ich osądzić. Felieton Dariusza Szostka (32)

Może czas już ujawnić – liczę tu na Anonymous, bo przecież nie na polskie służby – nazwiska proputinowskich agentów od lat działających w Polsce, nazwiska osób od lat jątrzących polskie społeczeństwo fake newsami, antyszczepionkowców, przeciwników Unii Europejskiej, wrogów mniejszości itd.

Nie ma chyba w Polsce osoby, która by się teraz nie zastanawiała, czy Polska i Polacy są bezpieczni. Tymczasowo – od momentu wylądowania wojsk amerykańskich w Polsce i rozpoczęcia przez nich operacji wspierania Ukrainy (z naszą wprawdzie istotną, ale nie pierwszorzędną pomocą) oraz zabezpieczania wschodniej flanki NATO – odpowiedź na to pytanie jest pozytywna.

Jak długo taka pozostanie, nie wie nikt. Wojna z Rosją wyraźnie obnażyła nasze słabości (nie miejsce tu na ich analizę). Polska bez wsparcia USA, NATO i UE jest obok Litwy, Łotwy i Estonii następnym celem na liście Rosji, która od wielu lat działa w Polsce poprzez swoje służby, agentów oraz pożytecznych idiotów niszczących, a co najmniej podważających polską rację stanu i głęboką integrację z Zachodem.

Właśnie teraz, w środku wojny, przypominajmy sobie, kto odciągał nas od sojuszu z USA (wypowiedzi nie znikają z Internetu), kto sześć lat temu ze swoim młodym współpracownikiem włamywał się do biura NATO w Warszawie i jakie były tego konsekwencje, kto doprowadził do usunięcia najlepszych oficerów z wojska, komu zawdzięczamy brak śmigłowców itd. Może czas już ujawnić – liczę tu na Anonymous, bo przecież nie na polskie służby – nazwiska proputinowskich agentów działających w Polsce, nazwiska osób od lat jątrzących polskie społeczeństwo fake newsami, antyszczepionkowców, przeciwników Unii Europejskiej, wrogów mniejszości itd. Wielu z nas dotąd uważało tych ludzi za niegroźnych półgłówków, podśmiewaliśmy się z nich, żartowaliśmy, przerabialiśmy ich wypowiedzi na memy. W świetle obecnych wydarzeń pora zweryfikować ten pogląd. Działania te nieraz godziły i nadal godzą w interes Polski, może nawet oznaczają zdradę polskiej racji stanu. Nie są też wcale głupotą, ale czynnym wspieraniem Putina w rozłamywaniu Europy. Na szczęście tym razem się nie udało. Efekt jest wręcz odwrotny.

Panie Kaczyński, czas ujawnić proputinowskie siły, nawet kosztem utraty większości w Sejmie. Nie stać nas na dalsze ich akceptowanie. Lepiej, jeśli zrobi to pan i nasze służby, niż gdyby musieli nam dopomagać Amerykanie lub hakerzy z Anonymous.


Felieton jest wyrazem opinii autora. Nie prezentuje stanowiska ZR Małopolskie KOD.

Tekst wart skomentowania? Napisz do redakcji!