Niezależne sądy, nieupartyjniona prokuratura, wolne media – wartości te wielu osobom wydawały się odległe, należące nie do sfery ich własnych interesów, ale do obcego obszaru polityki. Ludzie ci wierzyli, że polityka nijak nie wpływa na ich możliwość podróżowania czy bogacenia się, więc nie ma po co się nią zajmować. Obojętność dawała pole do tworzenia i rozwoju struktur władzy antydemokratycznej i opresyjnej, czyli takiej, która nie cofnie się przed destrukcyjnym wkroczeniem w dobrobyt obywateli, gdy tylko będzie to jej potrzebne do ekspansji opartej na bezprawiu. Taka potrzeba właśnie się pojawiła, a przytoczone w tytule słowa Peryklesa znów dowiodły swej prawdziwości. Otóż polscy rządzący postanowili z całego społeczeństwa uczynić sobie ekonomicznego zakładnika w walce przeciwko mechanizmowi warunkowości blokującemu wypłaty z budżetu unijnego w wypadku takich naruszeń praworządności, które mogłyby „wpłynąć na należyte zarządzanie finansami i ochronę interesów finansowych Unii”. Już cytowany fragment projektu rozporządzenia wskazuje, że w ogóle nie sposób pomyśleć, by ów mechanizm uwzględniał kwestie obyczajowe i światopoglądowe, przed którymi przestrzegają polscy rządzący. Z wielką determinacją, byle tylko bez przeszkód prowadzić swoją antydemokratyczną działalność, rząd próbuje jednak zapobiec wejściu w życie wspomnianego rozporządzenia i grozi destrukcyjnym dla wszystkich Polaków wetem wobec budżetu i funduszu odbudowy. Tak właśnie polityka ujawnia swój bardzo konkretny wymiar i w osobach Jarosława Kaczyńskiego oraz jego przybocznych wkracza wprost w nasze życie, gotowa odebrać to, co nam się należy: studentom – możliwość wyjazdu na Erasmusa, rolnikom – dostęp do unijnych projektów rozwoju wsi, właścicielom domów jednorodzinnych – finansowanie ogniw słonecznych czy ekologicznych pieców. Co gorsze, właściciele i pracownicy upadających z powodu pandemii firm tracą szanse na pomoc z funduszu odbudowy, mogącą uchronić ich przed upadłością. Dziś każdy Polak może powiedzieć, że polityka się nim zainteresowała. Wydaje się, że również najwyższy czas, by każdy Polak zainteresował się polityką.
Felieton jest wyrazem opinii autora. Nie prezentuje stanowiska ZR Małopolskie KOD.