List od Witalija. Felieton Fryderyka Zolla (513)

List od Witalija. Felieton Fryderyka Zolla (513)

Dostałem esemesem wiadomość, którą mi przysłał mój przyjaciel ze Lwowa adwokat Witalij Prus. Zawsze u Natalii i Witalija zatrzymuję się we Lwowie. Za jego zgodą publikujemy ten tekst, jest on świadectwem wyczerpania i cierpienia Ukraińców, których życie dewastuje wojna Putina.

Witalij Prus

Ukraińcom jest bardzo ciężko. Większość z nas jest wyczerpana, niektórzy fizycznie, niektórzy psychicznie. Wielu żałuje, że nie wyjechali i znaleźli się w zamkniętym, walczącym kraju z ograniczonymi prawami. Tydzień temu mój sąsiad zginął na wojnie, miesiąc temu został zmobilizowany, był dyrektorem firmy, ale został złapany pod domem i wysłany na front. Niemniej jednak jesteśmy gotowi kontynuować opór, Ukraińcy są gotowi umrzeć za Europę i demokrację. I czy Europa i USA są gotowe właściwie pomóc Ukrainie – w tej chwili widzę, że nie. Jesteśmy stale ograniczani, obiecuje się broń, ale jej nie daje. Przywódcy Europy są słabi, społeczeństwo głosuje w wyborach na skrajną prawicę. Europa nadal śpi i nie rozumie zagrożenia. Nie mówię o USA, tam Walking Dead walczy z nieprzewidywalnym palantem o fotel prezydencki. To jest okropne, świat demokracji mnie rozczarowuje, świat potrzebuje kolejnego chaosu, najwyraźniej ludzkość niczego się nie nauczyła. Tak, Ukraińcy umrą pierwsi, może dobrze, że nie będziemy świadkami tego horroru.

Tę wiadomość dostałem w odpowiedzi na przesłany Witalijowi artykuł Maksymiliana Dury, który na portalu defence24 napisał trafnie jakie śmiertelne zagrożenia niesie ze sobą ewentualne zawarcie rozejmu z Rosją w tej chwili. Podzielam tezy tego artykułu. Musimy być jednak świadomi, z jakim cierpieniem, zmęczeniem Ukraińców to wszystko się wiąże. Ukraińcy bohatersko zatrzymują Moskali, a my w Europie wybieramy moskalskich popleczników lub jak Orban odwiedzamy zbrodniarza Putina. Dlatego tak ważna jest nasza pomoc. Jest ona bowiem źródłem sił dla wytrzymania tego piekła. Dlatego ciągle zbieramy na drony dla armii ukraińskiej, dlatego ciągle proszę Was o wsparcie. Na zbiórkę KOD lub na Fundację na rzecz Kongresu Katoliczek i Katolików. Wszystkie pozyskane środki idą na zakup dronów. Aby w końcu przegonić Moskali.


  Wesprzyj Ukrainę poprzez Fundację na rzecz Kongresu Katoliczek i Katolików (wpłaty z dopiskiem „Ukraina”)

Wspieramy walczących w Ukrainie

Felieton jest wyrazem opinii autora. Nie prezentuje stanowiska ZR Małopolskie.

Tekst wart skomentowania? Napisz do redakcji!