Nie przejmuj się nadchodzącą katastrofą, przejmuj się lajkami, baw się dobrze i głosuj na nas!
Film Nie patrz w górę 29 grudnia 2021 roku ogląda się jak dokument. Dwa lata temu identyczne wrażenie mieli widzowie filmu Stevena Spielberga Epidemia strachu. Film Spielberga opowiada o pandemii, Nie patrz w górę – o tym, co stało się z naszą kulturą, polityką i zdroworozsądkowym myśleniem.
Od walki z realnym zagrożeniem ważniejsze są słupki poparcia dla rządzących. Pewność, że kataklizm zniszczy życie na Ziemi, mamy wszak tylko w 99,8%, a nie w 100%, więc czym się tu martwić? Umówmy się, kataklizm grozi nam na 70%, nic takiego się nie dzieje. Będziemy obserwować – mówią rządzący. I nie robią nic. Naukowiec ostrzegający przed zagładą budzi mniejsze zainteresowanie niż prognoza pogody. Prawdy nikt nie chce usłyszeć, prawda nie przebija się przez popkulturę. Liczą się lajki, pieniądze i władza. Rządzący nie biorą zagrożenia na poważnie, są ponad to, mają w odwodzie statek ratunkowy, mogą ryzykować życiem innych. Pointa jest smutna: giną biedni, ratują się bogaci. Taki mamy klimat…
Szczęśliwego Nowego Roku!
Felieton jest wyrazem opinii autorki. Nie prezentuje stanowiska ZR Małopolskie KOD.