Spotykamy się w czasie, gdy gnijąca władza chciałaby przenieść swój rozkład na całe państwo. Jednym z objawów tego zjawiska jest próba zniszczenia TVN poprzez nadanie mu twarzy posła Suskiego.
Rzeczywiście, telewizja oparta o normalne zasady dziennikarskiego dochodzenia do prawdy nie może istnieć w państwie PiS, które przeżarte nepotyzmem, może istnieć jedynie w warunkach kłamstwa. TVP traci swoją cudowną moc, bo między rzeczywistością a obrazem serwowanym przez pisowskie ministerstwo propagandy przepaść jest zbyt wielka. Państwo PiS nie może tolerować sytuacji, w której telewidz, przy pomocy pilota, może przełączyć kanał i zweryfikować kłamstwo. Dlatego Suski domaga się, aby TVN była jak TVP. Aby przełączając kanał, kłamstwo się potwierdzało, a nie wychodziła prawda. Po przejęciu prasy lokalnej zniszczenie wolnego TVN jest warunkiem zwycięstwa kłamstwa. Dla PiS zwycięstwo kłamstwa jest niezbędne do przetrwania. Dla społeczeństwa demokratycznego warunkiem przetrwania jest prawda. O to toczy się spór, i dlatego jest tak zajadły. My obywatele Rzeczypospolitej musimy wyjść na ulicę, aby bronić prawa do prawdy. Przez całą dobę.
Felieton jest wyrazem opinii autora. Nie prezentuje stanowiska ZR Małopolskie.