Judasz. Felieton Fryderyka Zolla (289)

Judasz. Felieton Fryderyka Zolla (289)

Rzecznik Sądu Najwyższego podzielił się swoją obserwacją dotyczącą wniosku Komisji Europejskiej, w którym Komisja w trybie pilnym domaga się od Trybunału Sprawiedliwości wydania zakazu funkcjonowania tzw. Izby Dyscyplinarnej SN. Otóż według p. Stępkowskiego, rzecznika SN i współzałożyciela Ordo Iuris, przypomina to historię Jezusa i Judasza.

Oczywiście, p. Stępkowski ma prawo utożsamiać Izbę Dyscyplinarną z Jezusem, a Komisję Europejską z Judaszem, przenosząc cały spór o Izbę Dyscyplinarną do sfery swojej wolności religijnej i, jak rozumiem, wiążąc zbawienie z wiarą w ów pseudoorgan sądowy. Jest to spójne z zespołem niechrześcijańskich przekonań obecnej władzy. W jednym możemy być z p. Stępkowskim zgodni: Izba Dyscyplinarna nie ma cech sądu, może za to być przedmiotem kultu. Jej wyznawcy nie powinni natomiast w ramach swojego prawa do wygadywania czegokolwiek prześladować sędziów. Jeżeli już szukamy analogii między obecną sytuacją a wydarzeniami tamtego Wielkiego Tygodnia, znajdziemy je raczej w nastawieniu do prawa u osób zasiadających w Izbie Dyscyplinarnej i u namiestnika Judei. Izba wymierza sprawiedliwość tak samo jak on i tak samo czeka na aplauz tłumu. Biblijne nawiązania można też dostrzec w sprawie byłego pcimskiego wójta: szybkie wycofywanie zarzutów przywodzi na myśl sprawę niejakiego Barabasza. Byłoby jednak bardzo pożądane, gdyby p. Stępkowski zechciał oddzielić swoją religię od kwestii państwowych. Ubogaceni myślami rzecznika nie dajmy sobie zepsuć świąt. Wyznawcy Izby Dyscyplinarnej są wśród nas, ale nie przemogą prawdy. Trochę cierpliwości, a ośmieszać się będą już wyłącznie na swój rachunek.


Felieton jest wyrazem opinii autora. Nie prezentuje stanowiska ZR Małopolskie KOD.

Tekst wart skomentowania? Napisz do redakcji!