Artur Stachurski
Natenczas był w Warszawie i Sejm bezeceński,
Któren z większa obsadził Jarosław Smoleński.
Z większa, znaczy mniejszością, wyjąc niczym hiena,
Że procenta nieważne, lecz głos suwerena.
PiS-o ludem wszelakim, co bez żadnej troski,
Począł jeno rozwalać byt nasz oto polski.
Za nim stado klakierów i potupywaczy,
Zwykłych ciamag, niedojdów, a głównie krzykaczy,
Co to po latach ośmiu najgorszej posuchy
Mogą wreszcie napełnić zagłodzone brzuchy. […]
więcej na : „Pan Jarosław” – KOD Mazowsze
Źródło: „Pan Jarosław” – KOD Mazowsze