Nasz patriotyzm to tolerancja i szacunek

W najbliższą sobotę w Oświęcimiu oraz w Wadowicach odbędą się dwa wydarzenia, które mają pokazać, że prawdziwy patriotyzm to nie bojówkarze krzyczący „Polska dla Polaków”, lecz obywatele szanujący prawo i przede wszystkim drugiego człowieka. Dołącz do nas i pokaż swoją niezgodę na agresję i nienawiść!

W zeszłym miesiącu podczas happeningu „Jezus też był uchodźcą”, dokładnie w chwili odczytywania wiersza Warsan Shire opisującego okrucieństwo wojny, kilkunastu ubranych na czarno młodych ludzi z opaskami ONR oraz wspierających ich kibiców zaatakowało uczestników wydarzenia. W osoby trzymające tablice z hasłami przeciw ksenofobii i rasizmowi rzucono petardy hukowe i dymne oraz jajka. Na szczęście nikt nie został ranny. Ta sytuacja wydaje się wręcz symboliczna i uświadamia, jak ważne jest w obecnych czasach przeciwstawienie się odradzającemu się złu nacjonalizmu – nacjonalizmu, którego największy i najstraszniejszy „pomnik” znajduje się niespełna 70 km od Krakowa. Dlatego właśnie tam, w tym miejscu, którego bolesną historię zna cały świat, odbędzie się w najbliższą sobotę Marsz Antyfaszystowski.

– Może nam się wydawać, że ruchy nacjonalistyczne i faszyzujące są w Polsce marginesem, grupką chuliganów, którzy mają wsparcie zaledwie kilku posłów określających się jako przedstawiciele Ruchu Narodowego, ale podobnie myśleli Niemcy i świat, kiedy Hitler zaczynał swój marsz na Reichstag. To uśpienie i brak reakcji doprowadziły Europę do tragedii. Dlatego nie możemy po raz drugi przespać ostrzeżenia, jakim jest dzisiaj pojawienie się ONR i Młodzieży Wszechpolskiej, wzrost agresji w stosunku do cudzoziemców oraz powrót antysemityzmu wśród Polaków – mówi Danuta Czechmanowska, przewodnicząca małopolskiego Komitetu Obrony Demokracji, współorganizatora sobotniego wydarzenia.

„Spotkaliśmy się tutaj, by pokazać nas sprzeciw przeciwko polityce rządu, która wspiera, a nawet kreuje postawy nienawiści w stosunku do ludzi inaczej myślących i niepopierających działań rządu. Przede wszystkim zebraliśmy się tutaj, aby zademonstrować naszą niezgodę na postawy ksenofobii – nienawiści w stosunku do ludzi o innej narodowości, innej kulturze, innej religii, mówiących innymi językami, nienawiści, która każdego innego: tak opozycję, jak i ludzi nienoramatywnych czy uchodźców, traktuje jako wroga zasługującego na zniszczenie” – tymi słowami rozpoczyna się happening „Jezus też był uchodźcą”. Po krakowskiej edycji wydarzenie zostanie w najbliższą sobotę powtórzone w Wadowicach. Tam, w mieście nieodłącznie związanym z wielkim orędownikiem pokoju i pojednania papieżem Janem Pawłem II, na placu jego imienia, zostanie wystawiony spektakl mówiący o tym, dlaczego ludzie, którzy uciekają przed wojną, głodem czy złym losem, potrzebują naszej opieki, pomocy i przede wszystkim szacunku. Potrzebują, by postrzegano ich jako ludzi i widziano w nich ludzi.

Spotkajmy się w sobotę w Oświęcimiu i w Wadowicach. Nie bójmy się przeciwstawić przemocy i złu, bo kiedyś ta sama przemoc i zło mogą dotknąć nas.

Sobotni marsz w Oświęcimiu rozpocznie się o godzinie 15. Wszystkich chętnych do udziału zapraszamy na ulicę Śniadeckiego, skąd zgromadzeni przejdą w pokojowym pochodzie na plac Kościuszki.

Wydarzenie współorganizują: KOD Małopolska, Platforma Obywatelska, Razem, Nowoczesna, SLD, Partia Zieloni, (S)Prawa Kobiet, Queerowy Maj, Równość.org, Krakowski Klub Obywatelski, Front Młodych, Instytut Monteskiusza, Przegląd Demokratyczny, Unia Europejskich Demokratów.

Happening „Jezus też był uchodźcą” odbędzie się w Wadowicach na placu Jana Pawła II. Rozpoczęcie planowane jest na godzinę 19.30.

EwZK