Stan normalny dla Polski. Felieton Fryderyka Zolla (147)

Stan normalny dla Polski. Felieton Fryderyka Zolla (147)

24.04.2020

Z otoczenia prezesa PiS‑u dochodzą pomruki o możliwości wprowadzenia stanu wyjątkowego (zamiast – adekwatnego do sytuacji – stanu klęski żywiołowej). Będziemy mieli przynajmniej jasność, kto dziś stoi tam, gdzie stało ZOMO (mój telefon komórkowy naiwnie nie zna słowa „ZOMO” i zmienia je na „Zoom” – nauczy się, biedak). Parafrazując poetę: „jest spadkobiercą Partii PiS”. Odsłania się w pełni genealogia tej formacji i można tylko się dziwić, że cele Kaczyńskiego i skupionych wokół niego „onych” wciąż jeszcze nie są dla wszystkich oczywiste. Ale poza tym powinniśmy się cieszyć. Wraca stan normalny. Te trzydzieści lat demokracji, międzynarodowego bezpieczeństwa, członkostwa w Unii, gospodarczej prosperity, było jednak w naszej historii co najmniej od XVII wieku absolutnym ewenementem. Teraz zajmujemy swojskie pozycje. Znowu władza wypowiada wojnę narodowi. Witajcie zatem w domu. W takim, jaki jest, a nie jaki przez chwilę nam się wydawał.


Felieton jest wyrazem opinii autora. Nie prezentuje stanowiska ZR Małopolskie KOD.

Tekst wart skomentowania? Napisz do redakcji!