Sędziowie. Felieton Fryderyka Zolla (332)

Sędziowie. Felieton Fryderyka Zolla (332)

W Izbie Karnej Sądu Najwyższego zapadło orzeczenie, które nie pozostawia rządzącym żadnych złudzeń.

Stwierdzono w nim, że orzeczenie wydane z udziałem neosędziego, a więc sędziego powołanego w procedurze przed neo-KRS, jest orzeczeniem wydanym przez sąd nieprawidłowo obsadzony. Dokonano przy tym niezwykle daleko idących ustaleń dotyczących Trybunału mgr Przyłębskiej. Trybunał ten nie ma kompetencji do oceny orzeczeń Sądu Najwyższego, a zatem nie mógł orzekać w sprawie pamiętnej uchwały trzech jego izb, dlatego uchwała ta nadal wiąże składy SN. W najnowszym orzeczeniu Sądu Najwyższego oceniono także sam Trybunał mgr Przyłębskiej, uznając go za organ, który zatracił cechy wymagane od Trybunału Konstytucyjnego w Konstytucji. Można więc powiedzieć, że Trybunał Konstytucyjny w Polsce nie istnieje. Konstytucja go przewiduje, ale doszło do kryzysu organizacyjnego, który spowodował, że faktycznie tej instytucji nie ma. Jest to stan niekonstytucyjny. Trybunał trzeba będzie zbudować od nowa.

Sędziowie Piotr Gąciarek, Waldemar Żurek i inni odmawiają sądzenia w składzie z neosędziami. Dagmara Pawełczyk-Woicka, ziobrowa prezes Sądu Okręgowego w Krakowie, chce uznać oświadczenie sędziego Żurka za oświadczenie o zrzeczeniu się urzędu sędziowskiego, choć Żurek wyraźnie zaznacza w swoim piśmie, że nie składa takiej rezygnacji. Mamy obecnie do czynienia z przesileniem. Nie sposób już znaleźć wspólnego mianownika dla ziobrowego państwa bezprawia i praworządnej Rzeczpospolitej. Z tego sporu może się wyłonić tylko jedno albo drugie. Wierzę głęboko, że zwycięży Rzeczpospolita, a sędziami w niej będą i Gąciarek, i Żurek.


Felieton jest wyrazem opinii autora. Nie prezentuje stanowiska ZR Małopolskie.

Tekst wart skomentowania? Napisz do redakcji!