Przeszłość vs teraźniejszość. Felieton Marcina Nowaka (66)

Przeszłość vs teraźniejszość. Felieton Marcina Nowaka (66)

Zjednoczenie Polaków wobec ataku Rosji na Ukrainę jest niesamowite. Czy jednak potrwa dłużej, skoro intensywnie poszukuje się tematów, które mogą na nowo nas podzielić?

Od kilku dni w mediach społecznościowych pojawiają się wypowiedzi o urazach historycznych, o grupach złych Polek i Polaków, Ukrainek i Ukraińców. Nikt z obecnie żyjących nie był bezpośrednim świadkiem tamtych wydarzeń. Wszystko, co o nich wiemy, jest interpretacją mniej lub bardziej wierną temu, co faktycznie zaszło. Dlatego pojedyncze przypadki czy działania grupek, o których się słyszało, nietrudno jest ekstrapolować na cały naród, wyznaczając linie podziału. Wystarczy nagłośnić przekaz, a to w mediach społecznościowych jest stosunkowo proste.

Historia to wdzięczne narzędzie propagandy. Podzielonym społeczeństwem łatwiej jest manipulować. Podsycając wzajemną nienawiść, osłabia się solidarność, wsparcie i wyjątkową jedność wobec obecnego zła.

To, co się dzieje obecnie, dzieje się na naszych oczach, jest realne, namacalne, dotyka nas bezpośrednio. Mamy osobiste doświadczenie tych wydarzeń. I wbrew pozorom możemy na nie wpływać, zwłaszcza jeżeli działamy wspólnie – międzypokoleniowo i międzynarodowo.

Historii nie zmienimy. To, co się stało, już się nie odstanie. Możemy historię interpretować i reinterpretować przez filtr teraźniejszości. Tak czyni każde pokolenie. Możemy odkrywać nieznane fakty, które rzucają nowe światło na to, co się wydarzyło. Spory o to zostawmy historykom, którzy umieją oceniać przeszłość w sposób rzetelny.

Od ran z przeszłości natomiast wypadałoby w końcu się uwolnić. Ile to już pokoleń upłynęło? Jeżeli będziemy wciąż wywoływać tamte duchy, nigdy nie zaznają spokoju, a budowanie teraźniejszości i przyszłości opierać się będzie na negatywnych, często nie do końca prawdziwych przesłankach.


Felieton jest wyrazem opinii autora. Nie prezentuje stanowiska ZR Małopolskie.

Tekst wart skomentowania? Napisz do redakcji!