Prawdziwie chrześcijaństwo jest w nas, a nie w Kościele. Wielkanoc 2022. Felieton Dariusza Szostka (36)

Prawdziwie chrześcijaństwo jest w nas, a nie w Kościele. Wielkanoc 2022. Felieton Dariusza Szostka (36)

Kolorowe jajeczko, święconka, zajączek, lany poniedziałek – to tylko ludyczne zwyczaje. Śmierć, rozpacz, utrata bliskich, krzyż są naprawdę, i to tuż obok nas. Mają twarze zwykłych ludzi z Ukrainy.

Wielu z nas, obserwując zachowania hierarchii kościelnej, w szczególności polskiej, nie wybierze się ludycznym zwyczajem z koszykiem do kościoła czy w Niedzielę Wielkanocną na rezurekcję. Wielu z nas przestało uczęszczać na nabożeństwa, pozostając jednak chrześcijanami. Ani biskup Jędraszewski, ani wielu innych purpuratów pomimo komitywy z partią oraz braku rozliczenia się z pedofilii i innych poważnych występków nie jest w stanie zabić w nas prawdziwego – a nie na pokaz z ambony – chrześcijaństwa i wiary w Boga, ale też wiary w humanistyczne wartości i drugiego człowieka.

W Wielkanoc 2022 wielu Polaków wybierze się do rodzin ukraińskich, na kolejną akcję wysyłki pomocy militarnej czy humanitarnej na Ukrainę, zorganizuje wsparcie, po raz kolejny opłaci rachunki za mieszkanie dla Ukraińców. Pomoże ukraińskim dzieciom przebrnąć przez meandry polskiej szkoły lub przynajmniej uśmiechnie się do wykończonej, bo samotnej w Polsce matki z dziećmi.

W te święta krzyż jest cierpieniem zgwałconych kobiet, dzieci, maltretowanych cywilów, śmiercią tysięcy ludzi, łzami matki nad grobem syna (jeżeli go pogrzebano) lub cichym łkaniem w nocy spędzonej w zimnej piwnicy. Nie musimy nawiązywać do zdarzeń sprzed dwóch tysięcy lat. Krzyż jest tu i teraz i pozostanie z nami na długo. Wielu nie będzie w stanie udźwignąć go samemu, dlatego pomaga nie jeden Szymon z Cyreny, ale tysiące, bo tysiące krzyży spotykamy na drodze.

A zmartwychwstanie? Czy nastąpi? Nie wiem i nie odważę się zapytać o to matki opłakującej syna.

Kolorowe jajeczko, święconka, zajączek, lany poniedziałek – to tylko ludyczne zwyczaje. Śmierć, rozpacz, utrata bliskich, krzyż są naprawdę, i to tuż obok nas. Mają twarze zwykłych ludzi z Ukrainy.

Zdrowia i spokoju – tego życzyły nasze babcie i dziadkowie. Oni wiedzieli, co najważniejsze. Reszta w naszych rękach. I tego nam wszystkim życzę w Wielkanoc 2022.


Felieton jest wyrazem opinii autora. Nie prezentuje stanowiska ZR Małopolskie KOD.

Tekst wart skomentowania? Napisz do redakcji!