„O roku ów! kto ciebie widział w naszym kraju!” Felieton Marii Mysonianki (31)

„O roku ów! kto ciebie widział w naszym kraju!” Felieton Marii Mysonianki (31)

Trudny rok, dziwny rok. Pandemia uwyraźniła różnego rodzaju niedomagania w naszym państwie. Podziały jeszcze bardziej rzucają się w oczy, pojawiły się też nowe. Niewydolne systemy dowiodły, jak bardzo są niewydolne, siłaczek i Judymów nie starczyło dla wszystkich…

Niektórzy przez koronawirusa stracili dochody i pracę, zbankrutowały firmy. Ale są też wygrani pandemii. Na każdym kryzysie i na każdej wojnie ktoś się dorabia, a ktoś traci. Smutne to i prawdziwe. Mój koszt to czyjś zysk, mój zysk to czyjś koszt, zawsze tak było i tak będzie. Nie należysz do zwycięzców? Zmień pracę i weź kredyt… Taki mamy klimat…

W polityce dziwnie – choć to pewnie eufemizm na określenie tego, co się działo. Szaremu obywatelowi grozi rozdwojenie jaźni: media informują o paśmie sukcesów, a ceny coraz wyższe, chodzą słuchy o kolejnych podatkach. Ale – jak zawsze – czyjś koszt to czyjś zysk. Podatek zatem to sukces tego, kto go pobiera, a koszt tego, kto płaci. Nihil novi sub sole. A przepraszam, są i nowości. Prezydent zajmuje się tym, co istotne! Ingeruje mocą swojego autorytetu, zmienia decyzje rządu – co prawda, tylko na chwilę i w sprawie niedotyczącej wszystkich, a nawet większości. Stoki narciarskie otwarto i czym prędzej przed feriami zamknięto. W zdrowym ciele zdrowy duch! Prezydent, jak wieść niesie, na narty wybiera się w lutym… Pierwsza dama milczy tradycyjnie. Tradycje są ważne.

Cóż jednak począć, gdy wirus nie tylko nie odpuszcza, ale wręcz przybiera nowe oblicza? Wystraszony lud (nieufny już z zasady, bo zmian tyle, że głowa pęka) nie wie, co myśleć ani co robić. Z myśleniem to w sumie bez presji, bo jeszcze lud wymyśli, że coś jest mocno nie tak, że nie tak być powinno. Jak być powinno, pewnie i wiadomo, ale w podzielonym kraju trudno o rozwiązania, trudno o jasne wytyczne. Spektakularne szczepienia posłów przed kamerami nie usuną raz w ludzie zasianej nieufności. Takich działań powinno być wiele. Ale czy będzie? Nowy rok pokaże.

O roku ów! Dobrze, że się kończysz… Oby nadchodzący 2021 nie był jeszcze dziwniejszy i jeszcze trudniejszy. I bardzo proszę – bez życzeń cierpliwości i pokory wobec losu. Jam człowiek myślący.


Felieton jest wyrazem opinii autorki. Nie prezentuje stanowiska ZR Małopolskie KOD.

Tekst wart skomentowania? Napisz do redakcji!