Nasza sprawa. Felieton Fryderyka Zolla (207)

Nasza sprawa. Felieton Fryderyka Zolla (207)

16.08.2020

Wczoraj zgromadziliśmy się przy pomniku Mickiewicza na krakowskim Rynku, by okazać wsparcie dla Białorusi. Morze biało-czerwono-białych flag, także flagi ukraińskie, polskie i europejskie. Wieszcz na cokole byłby dumny, widząc herb z rycerzem na koniu. Stojąc tam, zastanawiałem się z bólem, jak mogliśmy doprowadzić do tego, że Polska jest tak słaba, że nie mamy rządu ani prezydenta zdolnych poruszyć Europę. Jednak ci młodzi ludzie zebrani wokół, mający dość władzy dyrektora kołchozu i spragnieni nowej przestrzeni wolności, dają nadzieję, że autorytaryzmy w Europie dobiegają końca. Przemawiał też Rosjanin. Coraz więcej młodych widzi konieczność położenia tamy rządom ograniczonych satrapów. Wczoraj Białorusini skarżyli się, że oferowane przez Polskę możliwości stypendialne dla studentów z Białorusi nie dotyczą tych, których relegowano z uczelni. Jak to tak, panie premierze Morawiecki? Co pan z tym zrobi? Chcielibyśmy choćby w tej sprawie móc być w Polsce dumni. Dawno już nie byliśmy tak słabi i tak pozbawieni narzędzi działania. Czy zrobiliśmy to wszystko sobie sami, czy jednak inni szatani…?
Musimy z całych sił wspierać budzącą się do wolności Białoruś. Tu idzie o wolność nas wszystkich. Nie prześpijmy tego.


Felieton jest wyrazem opinii autora. Nie prezentuje stanowiska ZR Małopolskie KOD.

Tekst wart skomentowania? Napisz do redakcji!