KOD powitał Szydło w Pcimiu – relacja

KOD powitał Szydło w Pcimiu - relacja

3 września w Pcimiu odbyła się wojewódzka inauguracja roku szkolnego. Na inaugurację została zaproszona m.in. premier Beata Szydło. Przyjazd premier Szydło stał się okazją do spontanicznie zorganizowanego przez nas protestu.

Część protestujących miała ze sobą wałki do malowania. Było to nawiązanie do malowania szkoły przez Szydło w Pcimiu. Podczas przemarszu Beaty Szydło z kościoła do szkoły, skandowaliśmy hasła: „Wolność Równość Edukacja”, „Oddaj kasę za nagrody” i „Szkoła dla dzieci, nie dla polityków”. Próbowaliśmy również odczytać list skierowany do Beaty Szydło w sprawie reformy edukacji. Była premier namawiała nas do przerwania protestu i obiecała, że przyjdzie do nas później na rozmowę.

Podczas samej uroczystości wraz z obecnymi na uroczystości oraz orkiestrą dętą odśpiewaliśmy Hymn. Orkiestra odegrała 2 zwrotki. Kontynuowaliśmy śpiewanie hymnu, i mimo tego w tym czasie dyrektor szkoły przemawiała… Podczas przemowy Beaty Szydło skandowaliśmy hasła „Konstytucja” i „Szkoła dla dzieci, nie dla polityków”. Po oficjalnych przemowach rozpoczął się program artystyczny przygotowany przez dzieci, i w tym momencie zakończyliśmy nasz protest, by nie przeszkadzać najmłodszym.

5 osób pozostało przed szkołą z banerem z cytatem Zamoyskiego „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie…” czekając na obiecane wyjście i rozmowę z Szydło. Niestety, uciekła kolumną rządową i nie zatrzymała się koło nas.

 

Dziękujemy wszystkim, którzy wsparli nasz protest, zwłaszcza tym, którzy przyjechali z daleka. Dziękujemy również Policji, za spokojny przebieg manifestacji.

 

Relacja wideo:

[ae-fb-embed url=’https://www.facebook.com/VidKOD/videos/528359487588394/’ width=’500′]

 

List do Beaty Szydło:

Pani Premier,
jako szef rządu RP dała Pani zielone światło dla zmian w polskim systemie edukacji i podpisała się Pani pod zmianami, które zostały wprowadzone w życie 1 września 2017 r.
Destrukcyjny charakter tych zmian pokazują symbolicznie:
  • skrócenie obowiązku szkolnego z 9 do 8 lat, czyli najmniejszego w Europie wymiaru, podczas gdy wydłużanie obowiązkowej edukacji ogólnej sprzyja wyrównywaniu szans obywateli i rozwojowi kraju;
  • rozpoczęcie obowiązkowej nauki dopiero w wieku 7 lat, czyli najpóźniej w Europie, gdzie standardem jest pójście do szkoły w wieku 6 lat;
  • likwidacja gimnazjów, które młodzieży z małych miejscowości dawały szansę uzupełnienia wiedzy i zmierzenia się z sytuacją zmiany przez przed etapem kształcenia na poziomie średnim;
  • nacisk na wykształcenie zawodowe i promocja szkół branżowych, podczas gdy wizja Polski w Planie Odpowiedzialnego Rozwoju Mateusza Morawieckiego to gospodarka oparta na wiedzy i innowacyjna;
  • demotywacja nauczycieli, podważenie dorobku zawodowego i pozbawienie pracy wielu z nich;
  • narażenie samorządów na nieplanowane i trudne do oszacowania wydatki.
Pani Premier, jako matkę, chcemy Panią zapytać w jaki sposób zmiany wprowadzone w edukacji przez Ministra Pani rządu mają przyczynić się do harmonijnego i pełnego rozwoju potencjału dzieci, które jutro przyjdą do szkoły w Pcimiu i w całej Polsce. W jaki sposób przyczynią się do tego przepełnione klasy, nauka na dwie zmiany, przepełnione i niespójne programy nauczania lub 20 godzinne doradztwo zawodowe w 30 osobowych klasach, które ma być dla 14-latków podstawą wyborów decydujących o ich przyszłości? W jaki sposób przyczyni się do tego kumulacja dzieci z roczników 2004 i 2005 w ubieganiu się o przyjęcie do szkół ponadpodstawowych?
Dzisiaj jako Wicepremier, odpowiada Pani za sprawy społeczne. Pani rolą jest dbać o spójność społeczną. Jak z tym pogodzić – wynikające z tzw. reformy – ograniczenie dzieciom o specjalnych potrzebach, dzieciom niepełnosprawnym możliwości integracji ze zdrowymi rówieśnikami w szkołach i wykluczanie ich ze społeczności, do której naturalnie należą? Jak pogodzić z tym pozbawianie dzieci zdrowych naturalnej nauki wrażliwości na innego i na słabszego?
Pani Premier, rolą odpowiedzialnego polityka jest budowanie państwa, do którego obywatele mają zaufanie i budowanie zaufania obywateli do państwa. Tymczasem – po zmianach w systemie edukacji – obywatele tracą wiarę, że edukacja publiczna da ich dzieciom warunki do rozwoju. W miejsce likwidowanych gimnazjów przybyło tylko o 6% więcej publicznych podstawówek i aż o 20% więcej niepublicznych szkół podstawowych. Do tych ostatnich chodzi o 48% dzieci więcej.
Pani chciałaby, aby Polska była czempionem Europy (przemówienie w Parlamencie Europejskim, 19 stycznia 2016 r.). My chcemy, by Polska, była szanowanym, wiarygodnym i liczącym się członkiem Unii Europejskiej. By ceniono nas, Polaków i Europejczyków, za wiedzę, umiejętności i kompetencje społeczne. Do tego potrzebny jest dobry, nowoczesny i stabilny system edukacji, najważniejszy dla rozwoju kraju. Potrzebni są dobrze wykształceni, zmotywowani i doceniani nauczyciele. Potrzebne są w programach nauczania treści, które pozwolą nam wpisać się w coraz bogatszy i coraz bardziej wymagający świat. Malowanie szkolnych ścian nie wystarczy.
Takie będą Rzeczypospolite, jakie naszej młodzieży chowanie… Nadto mam przekonanie, że tylko edukacja publiczna dobrych i zgodnych robi obywateli. (Jan Zamoyski, akt fundacyjny Akademii Zamojskiej, 1600 r.)