Jawność bezprawia. Felieton Fryderyka Zolla (146)

Jawność bezprawia. Felieton Fryderyka Zolla (146)

23.04.2020

Ostatnie wydarzenia przenoszą nas w nowy wymiar. Do tej pory władza usiłowała utrzymać pozory funkcjonowania jakiegoś porządku prawnego. Ustawy, które przepychano w nadzwyczajnych trybach, łamały Konstytucję, ale przynajmniej formalnie były ustawami. Zlecenie druku kart wyborczych na podstawie pisma premiera oraz przekazywanie danych wyborczych spółce Poczta Polska bez podstawy ustawowej wyznaczają nową fazę bezprawia. Z artykułu 99 tarczy antykryzysowej wynika prawo domagania się danych potrzebnych do zorganizowania wyborów, ale może to dotyczyć jedynie wyborów według prawa obowiązującego, a nie hipotetycznego. Absolutnie minimalnym warunkiem koniecznym, choć niewystarczającym, państwa prawa jest działanie władzy publicznej na podstawie ustawy i w jej granicach. Teraz podstawą jest „pismo premiera”. W porównaniu z tym aktem działanie władz na podstawie komunistycznych leges xerox było szczytem praworządności. Niedługo wylecimy nie tylko z Unii Europejskiej (ale czy naprawdę jeszcze w niej jesteśmy, skoro Trybunał Konstytucyjny przyznał sobie władzę nad Trybunałem Sprawiedliwości UE i jawnie wypowiedział posłuszeństwo porządkowi unijnemu?), lecz także z Rady Europy. To już nie jest podążanie w stronę Białorusi. W takim modelu nawet Łukaszenka poczułby się niepewnie. Zacznijmy na naszych skrzynkach pocztowych umieszczać tabliczki z zakazem wrzucania jakichkolwiek dokumentów związanych z pseudowyborami. NIE dla zaśmiecania skrzynek pocztowych! Tońmy jako społeczeństwo przynajmniej z niezaśmieconymi skrzynkami pocztowymi. Choćby tyle.


Felieton jest wyrazem opinii autora. Nie prezentuje stanowiska ZR Małopolskie KOD.

Tekst wart skomentowania? Napisz do redakcji!