Dzień Reformacji. Felieton Fryderyka Zolla (30)

Dzień Reformacji. Felieton Fryderyka Zolla (30)

Dzień Reformacji zasługuje na wspólne świętowanie niezależnie od przynależności konfesyjnej czy jej braku. Jest to święto sprzeciwu wobec porządku, który nie dawał się pogodzić z wolnością człowieka. Tę wolność Luter stawiał na pierwszym miejscu: wolność, która jest wyrazem należnej każdemu człowiekowi godności. Wyzwanie rzucone przez Lutra stanowi cezurę między światem nowym a starym. Jest to wydarzenie o szczególnym znaczeniu dla kształtowania się współczesnych koncepcji państwa i demokracji (nawet jeżeli samemu Lutrowi nie o to w pierwszym rzędzie chodziło).
Wystąpienie w Wittenberdze w 1517 roku pokazuje dobitnie, ile jeszcze mamy do nadrobienia jako społeczeństwo, jako obywatele, a także — ci, którzy uważają się za chrześcijan — jako chrześcijanie. Musimy dorosnąć do odpowiedzialnej indywidualnej wolności.
W Polsce zarówno Kościół, jak i państwo znajdują się w kryzysie, który ma swoje źródło w dominującej u nas kulturze stada owiec, a nie wspólnoty świadomych obywateli. Dzisiejsze święto uczy wolności i odpowiedzialności każdej osoby jako podmiotu, a nie członka stada. To nasze „TY” i „JA” w znanym logo KONSTYTUCJA. Minęło już pięćset lat. Czas nam wszystkim dorosnąć.

Tekst wart skomentowania? Napisz do redakcji!