Ci drudzy. Felieton Fryderyka Zolla (206)

Ci drudzy. Felieton Fryderyka Zolla (206)

14.08.2020

Redaktor Paweł Lisicki w artykule wstępnym w „Do Rzeczy” wskazuje, że w Polsce nie ma już dwóch wrogich plemion, są natomiast dwa narody, z których tylko jeden to Polacy. Polakami są mianowicie ludzie przywiązani do tradycji i do triady „Bóg, honor, ojczyzna”, a pozostali to nihiliści (słowa Lisickiego trafnie skomentował Rafał Zakrzewski w „Gazecie Wyborczej”). Redaktor Lisicki powtarza tu tezę, którą sformułował sam prezes Kaczyński: Polacy to ci, którzy wyznają wartości PiS‑u. Coraz częściej władza i jej akolici sięgają do dorobku intelektualnego Trzeciej Rzeszy. Nie ma w tym stwierdzeniu żadnej przesady. Pisałem już tutaj o idei prawdziwie polskiego uniwersytetu, teraz zaś słyszymy powielaną obiektywno-subiektywną definicję polskości. W Trzeciej Rzeszy podobna definicja znajdowała się w ustawie o obywatelstwie Rzeszy z 1935 roku. Obywatelem Rzeszy mogła być osoba krwi niemieckiej (element obiektywny) gotowa lojalnie służyć narodowi niemieckiemu (element subiektywny). Taka sama obiektywno-subiektywna konstrukcja pojawia się w wypowiedziach Kaczyńskiego i Lisickiego. O byciu Polakiem rozstrzyga element subiektywny, czyli wyznawanie określonych wartości. Tę głęboką myśl władza PiS‑owska powinna – w ślad za prekursorami definicji obiektywno-subiektywnych – przenieść do ustawy. Ale skoro ma to być kryterium przynależności do narodu, należałoby doprecyzować, o jakiego boga red. Lisickiemu chodzi. Niewykluczone, że mowa tu o własnym narodowym bóstwie pana redaktora, bo na pewno nie o Bogu chrześcijańskim. Tego wszystkiego być może dowiemy się na prawdziwie polskim uniwersytecie, zgodnie z sugestiami prezesa Jacka Kurskiego. Zanim jednak odkryjemy, że o tym, czy jesteśmy Polakami, decyduje PiS‑owska władza, niech nam się zapali lampka ostrzegawcza. Wkrótce będzie za późno.


Felieton jest wyrazem opinii autora. Nie prezentuje stanowiska ZR Małopolskie KOD.

Tekst wart skomentowania? Napisz do redakcji!