Dzień Niepodległości Ukrainy przypada w półrocze wojny wywołanej napaścią Rosji.
Ukraina
Generał zima. Felieton Fryderyka Zolla (409)
Jeszcze jest upał. Rzeki wyschły, z nieba leje się żar. Wojna się jednak nie kończy. Trwa z całą bezwzględnością. Trudno w to uwierzyć, ale generał zima z wolna się budzi.
Oleniwka. Felieton Fryderyka Zolla (408)
W obozie filtracyjnym, czyli rosyjskiej wersji obozów koncentracyjnych, wybuchł ładunek termobaryczny. Nieprawdopodobny skok ciśnienia wraz z piekielną temperaturą kilku tysięcy stopni zabił 50, a ciężko ranił 75 jeńców. W łagrze w Oleniwce raszystowscy najeźdźcy przetrzymywali obrońców Azowstalu. Z obserwacji satelitarnej wynika, że kilka dni przed eksplozją przygotowywano wokół obozu groby, zasypane tuż po wrzuceniu tam ciał zabitych. Wszystko wskazuje na armię moskiewską jako sprawczynię tego mordu. Zaraz też w przestrzeń zaczęły płynąć moskiewskie kłamstwa. Bohaterowie Azowstalu dołączają w ten sposób do ofiar katyńskiego lasu. Zbrodni w Oleniwce nie wolno zapomnieć. Jest to kolejne wydarzenie, które dowodzi, że rządzona przez Putina Moskwa utraciła wszelkie cechy podmiotu zdolnego do uczestniczenia we wspólnocie międzynarodowej.
Wilk i zawierucha historyczna. Felieton Fryderyka Zolla (407)
Udało się w końcu pojechać na wakacje, w Bieszczady. Cudowna wieś Wańkowa na końcu świata wciska się w dolinkę otoczoną pokrytymi gęstym lasem górami. Przed nami rozpościera się położona na stoku wzgórza łąka. Rankiem widzimy tam w odległości 200 metrów od nas wilka. Następnego dnia dostrzegliśmy też drugiego wilka. Pośrodku łąki stoi wierzba. Koło niej jest studnia. Kiedyś była wieś, po której ta studnia jest jedynym śladem.
Winnica, Unia Europejska, Kaliningrad i mała ukraińska dziewczynka. Felieton Fryderyka Zolla (406)
Co się dzieje z Unią Europejską? Na wniosek Niemiec Komisja Europejska złagodziła sankcje nałożone na Kaliningrad, dopuszczając przewóz zabronionych wcześniej towarów przez terytorium Litwy. W podziękowaniu za tę decyzję Rosjanie zbombardowali centrum Winnicy. Świat obiegły przerażające zdjęcia zabitej malutkiej dziewczynki.
Przerwa operacyjna. Felieton Fryderyka Zolla (405)
Na frontach zapanował względny spokój. To chwilowy odpoczynek, który nie niesie nic dobrego. Wkrótce wojna rozpędzi się na nowo, być może uderzy ze zdwojoną siłą. Po potwornych stratach Rosjanie odbudowują swoją armię. Trwa zaciąg w łagrach i więzieniach, produkcja przestawia się na wojenne tory.
Sługa. Felieton Fryderyka Zolla (403)
W nieocenionym czasopiśmie przyrządowym ukazał się artykuł Jana Fiedorczuka „Polska sługą Ukrainy”. Autor krytykuje wypowiedzi polityków – nawet tych związanych z władzą, takich jak Jan Maria Rokita lub Witold Waszczykowski – którzy popieraniu Ukrainy przyznają polityczny priorytet. Fiedorczuk twierdzi, że polski rząd nie może się zamienić w sługę Ukrainy. Praktyczny wniosek jest taki, że należy poświęcić interes Ukrainy, jeżeli będzie tego wymagał interes Polski.
Pokoju już nie będzie. Felieton Andrzeja Kowalczyka (26)
Wojnę w Ukrainie można postrzegać jako coś w rodzaju lokalnej wojny światowej. Jako front współczesnych globalnych konfliktów o zasoby planety i reguły ich konsumpcji. Wierzchołek rywalizacji o to kto i na jakich zasadach może o tym decydować. O rozstrzygnięcie który model zarządzania ludźmi jest dla tej eksploatacji bardziej skuteczny: chińsko-rosyjski czy amerykańsko-europejski.
Przeciwko komu Niemcy się zbroją? Felieton Fryderyka Zolla (402)
Jarosław Kaczyński zadał to pytanie na zjeździe PiS-u. Przenikliwy prezes tysiąclecia stawia śmiałą tezę, że Niemcy zbroją się w odpowiedzi na nasze zbrojenia. Można by te obserwacje porównać do urojeń osób, z których nie należy się śmiać, jak poucza nas Boy-Żeleński w wierszyku „Dziadzio”.
Urojenia, Unia i Boris Johnson. Felieton Fryderyka Zolla (401)
W „Gazecie Wyborczej” Antoni Podolski przestrzega przed rojeniami o unii polsko-ukraińskiej, która połączona z zapędami Wielkiej Brytanii może w marzeniach PiS-owskich planistów stać się sposobem na osłabienie Unii Europejskiej. Czytałem ten artykuł z mieszanymi uczuciami. Nic, co osłabia Unię Europejską, nie będzie służyć ani Polsce, ani Ukrainie. Można też mieć pewność, że wszelkie projekty naszych intermarianów zamienią się w substancję całkowicie odmienną od złota. Jednak to, co się dokonało w stosunkach polsko-ukraińskich, nie może zawisnąć w próżni.
Dzień Dziecka. Felieton Fryderyka Zolla (400)
Prezydent Putin podpisał dekret, który ma ułatwiać wynaradawianie wywiezionych do Rosji ukraińskich dzieci. Jesteśmy konfrontowani z czymś, co nie mieści się w powszechnie obowiązujących normach – a raczej w normach, które naiwnie uważaliśmy za powszechnie obowiązujące.
Wojenna infekcja. Felieton Joanny Hańderek (83)
W dzisiejszym felietonie słów kilka o skutkach wojny w Ukrainie. Wojna energetyczna, którą obecnie obserwujemy i której jesteśmy zakładniczkami i zakładnikami, popycha nas w złym kierunku. Zamiast rozwijać możliwości pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych, raz jeszcze sięgamy do kopalni węgla. Warto przemyśleć, jakie będą realne skutki tej wojny i jak możemy im zapobiec.
Ukraińskie porsche i pomoc. Felieton Fryderyka Zolla (399)
Spotkałem się z opinią, że coraz trudniej jest uzyskać pomoc dla Ukrainy, bo na ulicach widać pełno ukraińskich porsche, a niektórzy będący w Polsce i korzystający z pomocy za ciężkie pieniądze wynajmują swoje mieszkania w zachodniej Ukrainie. W Polsce pogarsza się sytuacja gospodarcza i ludzie już nie mają jak pomagać. A poza tym już pomogli.
Punkt widzenia. Felieton Marii Mysonianki (57)
Mówi się, że punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Mam wrażenie, że właśnie jesteśmy tego świadkami. Kto ma bezpośredni kontakt z Ukraińcami i rzeczywistością wojenną w Ukrainie, ten nie ma wątpliwości – rosyjskie barbarzyństwo przekracza wyobrażenia Europejczyka.
Rzecz nie do przyjęcia. Felieton Fryderyka Zolla (398)
Moskwa twierdzi, że przekazanie Ukrainie rakiet, którymi można by razić cele na terytorium Rosji, jest absolutnie nie do przyjęcia i grozi eskalacją konfliktu. Logika rosyjskich władz zdumiewa coraz bardziej. W miastach Ukrainy co chwilę ogłaszany jest alarm przeciwlotniczy (wiem to sam – wykłady on-line na uniwersytecie w Tarnopolu często przerywa wycie syren). Całe miejscowości są zrównywanie z ziemią, atakuje się z premedytacją obiekty cywilne, bo Rosjanie widzą w terrorze uzasadniony sytuacją wojenną sposób prowadzenia walki. Rosja przyznała sobie prawo do niszczenia, do masowych mordów i gwałtów, w tym na niemowlętach. A Zachód ma milczeć i zachowywać powściągliwość, bo dostarczanie broni mającej zniwelować przewagę Rosji to eskalacja konfliktu.
Donbas. Felieton Fryderyka Zolla (397)
Po początkowych sukcesach wojna w Donbasie weszła w krytyczną fazę. Nawet największe męstwo ukraińskiej armii nie wyrówna dwudziestokrotnej przewagi armii rosyjskiej w artylerii i innym ciężkim sprzęcie. Mszczą się teraz niekończące się dyskusje o maderach i leopardach, o tym, czy Ukraińcy będą w stanie się nimi posługiwać. Mszczą się wielodniowe rozważania, czy ewentualnie dostarczone Ukraińcom rakiety nie zostaną użyte do ataku na rosyjskie terytorium (bo przecież wojna ma dotyczyć tylko terytorium Ukrainy).